Najgorsze stadium recesji gospodarka ma już za sobą

Kilkanaście piątkowych raportów makroekonomicznych dowodzi, że od początku kwartału świat wychodzi z recesji

Publikacja: 30.05.2009 11:02

Najgorsze stadium recesji gospodarka ma już za sobą

Foto: GG Parkiet

Zaufanie amerykańskich konsumentów wzrosło w maju po raz trzeci z rzędu, co zmniejsza ryzyko spadku wydatków mających największy udział w tworzeniu produktu krajowego brutto Stanów Zjednoczonych. Indeks Uniwersytetu Michigan zwyżkował do 68,7 pkt, poziomu najwyższego od ośmiu miesięcy.

Jednocześnie piątkowy raport Departamentu Handlu pokazał, że nawet w I kwartale nie było za oceanem tak źle, jak wcześniej szacowano, bo PKB spadł o 5,7 proc., a nie o 6,1 proc. Przy czym do tego, aby było dobrze, wciąż jeszcze daleko, bo bezrobocie jest w USA największe od ćwierć wieku i zapewne przez najbliższe miesiące będzie jeszcze rosło, a liczba wywłaszczeń z niespłaconych domów ustanowiła kolejny rekord.

[srodtytul]Wyraźne odbicie w Azji[/srodtytul]

Optymistyczne wieści płyną wreszcie z drugiej co wielkości światowej gospodarki. Po raz pierwszy od miesięcy w Japonii odnotowano silny wzrost produkcji przemysłowej, co zapowiada stopniowe wychodzenie kraju z kryzysu. Produkcja wzrosła w kwietniu o 5,2 proc. w stosunku do marca. W porównaniu z kwietniem 2008 r. była jednak wciąż mniejsza prawie o jedną trzecią.

Zważywszy na proeksportowy charakter japońskiej produkcji jej wzrost oznacza także poprawę koniunktury w innych krajach. Wydaje się, że zaczynają przynosić efekty masowe redukcje stóp procentowych, i to aż do zerowego poziomu, a także biliony dolarów wpompowane przez rządy w wiele gospodarek w celu ich ożywienia.

Przyspieszenie japońskiego przemysłu potwierdza prognozy, że tym razem z recesji pierwsza wyjdzie Azja, w czym duży udział będzie miał wciąż olbrzymi popyt Chin. Ich PKB ma w tym roku wzrosnąć o 7,5 proc. Pozytywnie zaskoczyła swoją dynamiką w I kwartale trzecia azjatycka gospodarka, którą są Indie. Tamtejszy PKB wzrósł w tym okresie o 5,8 proc., podczas gdy analitycy prognozowali 5 proc. Przyspieszenie gospodarcze będzie mógł wykorzystać nowy rząd Indii, decydując się na szybszą prywatyzację i zwiększenie dostępu dla zagranicznych inwestorów. Przyjdzie mu to tym łatwiej, że z koalicji wypadły partie komunistyczne. Indeks giełdy w Bombaju wzrósł o 20 proc. w ciągu dwóch tygodni po wyborach.

[srodtytul]Pierwsze oznaki ożywienia w Europie[/srodtytul]

Niemiecki PKB ma w tym roku skurczyć się o 6 proc., a strefy euro o 4 proc. i żadna instytucja nie skorygowała jeszcze tych prognoz w górę, ale piątkowe raporty z dwóch największych europejskich gospodarek zdają się świadczyć, że z wiosną i tam pojawiły się oznaki poprawy koniunktury.

W Niemczech w kwietniu sprzedaż detaliczna wzrosła po raz pierwszy od czterech miesięcy. Była większa o 0,5 proc. niż miesiąc wcześniej, ale wciąż jeszcze o 0,8 proc. mniejsza niż przed rokiem. Mimo że w tym roku Wielkanoc sprzyjała zakupom w kwietniu, a w 2008 r. w marcu. Na początku tygodnia instytut Ifo informował o poprawie nastrojów przedsiębiorców.

W Wielkiej Brytanii wskaźnik zaufania konsumentów utrzymał się na poziomie najwyższym od 11 miesięcy. Oczekiwania tamtejszych handlowców są najbardziej optymistyczne od 2007 r. Nawet na nękanym zapaścią rynku nieruchomości pojawiła się wiadomość o zupełnie niespodziewanym wzroście cen domów w maju.

Wartość domów była o 1,2 proc. wyższa, po spadku o 0,3 proc. w kwietniu. Zwiększyła się też liczba przyznanych kredytów hipotecznych. Analitycy tego rynku ostrzegają jednak, że jest jeszcze za wcześnie, by obwieszczać definitywne odwrócenie się tendencji na tym rynku. Stwierdzone w maju ożywienie w nieruchomościach może jeszcze zahamować rosnące bezrobocie. W rezultacie ceny domów w Wielkiej Brytanii mogą nadal spadać, i to nawet do końca roku.

Spadku cen konsumpcyjnych, czyli deflacji, nie można wykluczyć w strefie euro. W maju stopa inflacji w tym rejonie wyniosła zero, po raz pierwszy od co najmniej 1996 r., kiedy rozpoczęto publikowanie zbiorczych danych. Zerowa inflacja to wynik z jednej strony niższych o połowę niż przed rokiem cen energii, ale z drugiej skutek recesji, która nie pozwala spółkom podnosić cen. Przedsiębiorcy nie muszą też wyższymi cenami rekompensować sobie rosnących kosztów pracy, bo przy dużym bezrobociu koszty te spadają.

Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy
Gospodarka światowa
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł mocniej od prognoz - o 5,4 procent.
Gospodarka światowa
Kłopoty gospodarki amerykańskiej to kłopoty całego świata