Spośród 47 spółek z indeksu S&P 500, które do poniedziałku przedstawiły wyniki za II kwartał, 39 odnotowało zyski przekraczające prognozy analityków. Rzeczywistość okazywała się średnio o 16 proc. lepsza od prognoz. Opublikowane we wtorek raporty kwartalne wielu wielkich amerykańskich korporacji doskonale wpisały się w tę tendencję.
[b]Caterpillar liczy na ożywienie[/b]
Najbardziej oczekiwania analityków przebił Caterpillar. Ponieważ jest to największy na świecie producent maszyn górniczych i budowlanych, jego wyniki odebrano jako oznakę ożywienia w światowym przemyśle. Tym bardziej że spółka podniosła też swoje prognozy zysków za cały bieżący rok.
W II kwartale zysk netto Caterpillara sięgnął 371 mln USD, czyli 0,60 USD na akcję. Po wyłączeniu kosztów związanych z restrukturyzacją spółki, która zwolniła od grudnia ponad 24 tys. pracowników, zysk wyniósł 0,72 USD na akcję. W porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, gdy Caterpillar zarobił aż 1,1 mld USD (1,7 USD), wynik ten wydaje się słaby, jednak po tym, gdy w I kwartale spółka poniosła pierwszą od szesnastu rat stratę, analitycy oczekiwali zysku na poziomie zaledwie 0,22 USD na akcję.
– Na rynkach kredytowych widać wyraźną poprawę. Na całym świecie podjęto działania stymulacyjne, a ich efekty już są odczuwalne, zwłaszcza w Chinach – skomentował te wyniki prezes Caterpillara James Owen, który jako członek zespołu doradców ekonomicznych prezydenta Baracka Obamy w kwietniu zachęcał go do zwiększenia skali wartego blisko 800 mld USD pakietu stymulacyjnego, jako wzór wskazując działania Pekinu.