W zakończonym w środę tygodniu popularne były również obligacje. W sumie 20 z 24 klas funduszy monitorowanych przez firmę EPFR Global zanotowało wzrost aktywów.
Mimo zauważalnego w ubiegłych dniach ochłodzenia na giełdach, utrzymuje się apetyt graczy na zdywersyfikowane inwestycje. Zapewne przyczyniły się do tego wolniejszy spadek koniunktury w amerykańskim sektorze usług i niezłe wyniki spółek. Do funduszy akcji na całym świecie między 30 lipca a 5 sierpnia trafiło 9,56 mld dolarów netto. Poprzednio zanotowano napływ w wysokości 9,5 mld USD i był to najlepszy tydzień od czerwca 2008 r.
Pozytywne nastroje towarzyszyły również rynkom wschodzącym, choć napływ był w tym przypadku nieco mniejszy niż poprzednio (prawie 8 z wspomnianych 9,56 mld trafiło do funduszy działających na rynkach rozwiniętych). W tym gronie po raz kolejny palmę pierwszeństwa dzierżyła Azja (bez Japonii), zgarniając prawie połowę pieniędzy skierowanych do tej klasy funduszy. Rynki wschodzące Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, do których należy także Polska, wzbogaciły się jedynie o 105 mln.
Rosły aktywa funduszy inwestujących we wszystkich regionach. Natomiast wynik najlepszy od maja 2008 r. zanotowały te globalne, aktywne na najróżniejszych rynkach (zebrały 1,66 mld dolarów).O tym, że popyt na bardziej bezpieczne aktywa jeszcze nie minął, świadczy kolejny napływ kapitału do funduszy amerykańskich obligacji. Ich aktywa rosną bezustannie od stycznia tego roku. Od początku roku popularność funduszy akcyjnych i obligacyjnych wzrasta kosztem funduszy rynku pieniężnego. Te najbezpieczniejsze produkty straciły od początku roku ponad 200 mld dolarów