To największa tegoroczna pierwotna oferta publiczna w Hongkongu i szósta największa na świecie. Firma oferuje inwestorom (przydział akcji może nastąpić nawet dziś) 1,87 miliarda papierów po 10,38 – 13,88 HKD za jeden. Cała spółka, jeśli sprzeda akcje po górnej cenie z widełek, może być warta 110 mld HKD, czyli ponad 14 mld USD.
Sands China, będąca filią spółki Las Vegas Sands, mającej kasyna w amerykańskiej stolicy hazardu, jest już drugim operatorem kasyn z Makao, który debiutuje w Hongkongu w odstępie kilku miesięcy. We wrześniu pojawiła się tam firma Wynn Macau, należąca do miliardera Stephena Wynna, która zebrała z rynku 12,6 mld HKD. Generalnie ostatni okres jest bardzo udany na rynku pierwotnym w Hongkongu (19 debiutów w ciągu dwóch miesięcy, najwięcej od końcówki 2007 r.), gdzie licznie debiutują podmioty z Chin, stanowiące dużą atrakcję dla graczy zagranicznych.
I tak w czwartek w Hongkongu pojawiła się firma Longfor Properties (IPO miało wartość 912 mln USD), a lada moment powinien zadebiutować tam China Minsheng Banking, który jest pierwszym całkowicie prywatnym bankiem za Wielkim Murem. Sprzedał on inwestorom akcje za 3,9 mld USD, ale jego oferta jest uznawana za wtórną, gdyż firma jest już notowana w Szanghaju.
Na dodatek debiuty w Hongkongu okazują się bardzo udane – od września kursy akcji nowych emitentów rosły średnio o 27 proc. w ciągu pierwszego miesiąca notowań. Dla porównania, na giełdach w USA ponad połowa akcji sprzedanych w IPO w tym okresie straciła na wartości. Analitycy wskazują jednak, że Sands China może nie mieć tak dobrego startu, gdyż akcje zostały wycenione stosunkowo wysoko.