Amerykanie nie wydają na konsumpcję

Po dwóch miesiącach zwyżek niespodziewanie w grudniu spadł poziom sprzedaży detalicznej w USA. Wzrosła też w zeszłym tygodniu liczba Amerykanów zgłaszających się po zasiłki dla bezrobotnych

Publikacja: 14.01.2010 15:23

W czwartek po południu czasu polskiego kontrakty na indeksy Wall Street spadały w reakcji na gorsze

W czwartek po południu czasu polskiego kontrakty na indeksy Wall Street spadały w reakcji na gorsze od prognoz dane makroekonomiczne. Po dwóch miesiącach zwyżek niespodziewanie w grudniu spadł poziom sprzedaży detalicznej w USA

Foto: Bloomberg

Spadek sprzedaży wyniósł w grudniu 0,3 proc. w stosunku do listopada, podczas gdy analitycy oczekiwali jej zwyżki o 0,5 proc. Jednocześnie jednak statystycy podali zaktualizowane dane za listopad, które okazały się lepsze od pierwotnych - sprzedaż wzrosła wtedy nie o 1,3 proc., ale o 1,8 proc. Widać więc, że popyt konsumpcyjny odradza się w USA nierównomiernie, co podważa oczekiwania na szybką poprawę koniunktury gospodarczej za Atlantykiem.

Słabsze od oczekiwań ekonomistów okazały się również dane o liczbie nowych bezrobotnych. Wzrosła ona w zeszłym tygodniu o 11 tys. osób, do poziomu 444 tysięcy.

Na takie dane zniżkami zareagowały giełdy europejskie. Wcześniej rosły o kilka dziesiątych procent - po publikacji amerykańskich danych zaś część z nich jest nawet na niewielkim minusie.

W całym minionym roku sprzedaż detaliczna w USA zmniejszyła się aż o 6,2 proc., rekordowo mocno, biorąc pod uwagę okres od 1993 r., odkąd są zbierane porównywalne dane. Jedyny wcześniejszy spadek wydarzył się w 2008 r. - wyniósł on 0,5 proc.

Niechęć do zakupów była jedną z przyczyn recesji, która trapiła amerykańską gospodarkę do połowy ubiegłego roku. Według oczekiwań ekonomistów, teraz z kolei zwiększona konsumpcja miała pozwolić gospodarce wrócić na ścieżkę szybkiego wzrostu.

W czwartek po południu czasu polskiego kontrakty na indeksy Wall Street spadały w reakcji na gorsze od prognoz dane makroekonomiczne. O godzinie 14.47 kontrakty na indeks S&P 500 traciły 0,14 procent, a na technologiczny Nasdaq 100 zniżkowały o 0,16 procent.

Przed publikacją danych kontrakty Wall Street rosły, co tłumaczono między innymi nadziejami inwestorów, iż publikowane w czwartek po zamknięciu sesji wyniki kwartalne jednego z największych na świecie producentów mikroprocesorów, Intela, okażą się lepsze od prognoz.

Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka światowa
Dlaczego Donald Trump uznał, że podwyżki ceł są magiczną bronią?
Gospodarka światowa
Nie żyje papież Franciszek
Gospodarka światowa
Japońska inflacja trzeci rok z rzędu powyżej celu Banku Japonii
Gospodarka światowa
Turecki bank centralny zaskakuje podwyżką stóp procentowych
Gospodarka światowa
EBC obciął stopy procentowe. Po raz siódmy