Banki i rządy godzą się już z plajtą Grecji?

Szef Instytutu Międzynarodowych Finansów twierdzi, że krótki okres greckiego bankructwa nie byłby tragedią

Aktualizacja: 25.02.2017 13:07 Publikacja: 08.07.2011 01:58

Banki i rządy godzą się już z plajtą Grecji?

Foto: GG Parkiet

Greckie banki mogą skłaniać się do zaryzykowania uporządkowanego bankructwa Grecji, by rozwiązać problem jej długu – twierdzi Charles Dallara, dyrektor zarządzający Instytutu Międzynarodowych Finansów (IIF), czyli branżowego stowarzyszenia instytucji finansowych z całego świata. To właśnie pod auspicjami IIF europejskie rządy prowadzą z bankami rozmowy dotyczące ewentualnego rolowania greckiego długu.

[srodtytul]Selektywne bankructwo[/srodtytul]

Słowa Dallary mocno kontrastują z dotychczasowymi oświadczeniami przedstawicieli władz Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego oraz państw strefy euro, mówiącymi, że w żadnym wypadku nie powinno się dopuścić do plajty Grecji. Zostały one wypowiedziane również w szczególnym momencie: po zakończeniu kolejnej rundy negocjacji w sprawie rolowania greckiego długu.

Omawiano na niej głównie francuski plan przewidujący dobrowolne rolowanie przez prywatnych inwestorów 70 proc. tego zadłużenia. Na przeszkodzie do realizacji projektu stoi jednak stanowisko agencji ratingowych mówiące, że dobrowolne rolowanie może zostać potraktowane przez nie jako zdarzenie równoznaczne z tzw. selektywnym bankructwem Grecji (na określonych papierach). To zmusiło europejskich decydentów do szukania bezpieczniejszych rozwiązań greckiego problemu. – Wiele argumentów przemawia za rozwiązaniami alternatywnymi dla francuskiego planu – wskazuje Wolfgang Schaeuble, niemiecki minister finansów.

[srodtytul]Ryzykowna gra[/srodtytul]

Niemiecki rząd powrócił więc do pomysłu, by zamiast rolowania długu według pomysłu Francuzów przeprowadzić mniej skomplikowaną wymianę greckich obligacji na nowe papiery o dłuższym okresie zapadalności. Wcześniej poważne?zastrzeżenia co do takiego wariantu wysuwał EBC. Agencje ratingowe wskazały natomiast, że wymiana długu byłaby równoznaczna z bankructwem Grecji. Powrót do niemieckiego planu wymiany długu może więc oznaczać, że europejscy decydenci skłonni byliby zaakceptować krótki okres selektywnej plajty Grecji. Według nieoficjalnych informacji rządy oraz instytucje finansowe już omawiają scenariusz, w którym ratingi Grecji zostałyby w wyniku operacji wymiany długu obniżone do najniższego poziomu na jeden dzień, a później podniesione. – Myślę, że selektywne bankructwo nie?jest najgorszą rzeczą, jaka może się przydarzyć – twierdzi Dallara.

Zamieszanie wokół planów rolowania oraz wcześniejsza obniżka portugalskiego ratingu sprawiły, że wczoraj, kolejny dzień z rzędu, wyprzedawano obligacje państw z peryferii eurolandu. Rentowność greckich dwulatek wzrosła po południu do 28,8 proc., a podobnych papierów portugalskich zbliżyła się do 18 proc.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka światowa
Na czyje zwycięstwo stawia rynek?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą
Gospodarka światowa
Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Gospodarka światowa
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka światowa
Warren Buffett pozbywa się akcji Apple. Miliarder gromadzi gotówkę
Gospodarka światowa
Kurs akcji pomnożony przez 70 tysięcy. Kto się tak obłowił?