Wartość transakcji, nieuzgodnionej z kierownictwem Avon, szacowana jest na 10 mld USD. Coty twierdzi, że w minionym miesiącu trzy razy kanałami prywatnymi zwracała się do zarządu Avon Products ze swoją propozycją, ale została ona odrzucona. Zapewnia jednocześnie, iż mimo upublicznienia oferty nie zmierza do wrogiego przejęcia. „Wierzymy, że udziałowcy Avon będą chcieli, aby jego zarząd wraz z nami ocenił korzyści dla akcjonariuszy z tej transakcji", napisał w oświadczeniu Bart Becht, szef rady nadzorczej Coty.
Coty za każdy walor Avonu proponuje 23,25 dolara w gotówce, 20 proc. powyżej kursu zamknięcia z piątku, ale transakcja została uznana przez menedżerów przejmowanej firmy za niezgodną z interesem udziałowców. Gdyby do tego zakupu doszło, byłaby to największa transakcja w USA w tym roku i największa w branży kosmetyczno-higienicznej od 2005 roku, kiedy Procter & Gamble przejął Gillette Co, płacąc 57,3 mld USD.
Wczorajszy skok notowań akcji Avon świadczy o tym, że gracze giełdowi spodziewają podwyższenia ceny przez Coty Inc., której właścicielem jest Joh A. Benckiser SE. Coty została założona w 1904 roku przez pochodzącego z Korsyki Francois Coty'ego.
Avon zajmujący się sprzedażą bezpośrednią kosmetyków przeżywa trudne chwile. W ubiegłym roku z powodu słabszej dynamiki sprzedaży oraz wewnętrznego dochodzenia w sprawie korupcji w Chinach jego kapitalizacja obniżyła się o 40 proc. Teraz szuka kandydata na miejsce urzędującego prezesa Andrei Junga.
W marcu agencja Standard & Poor's obniżyła rating Avon Products o jeden stopień. „Wobec braku klarownej długoterminowej strategii jesteśmy niepewni, czy do końca przyszłego roku firma będzie zdolna poprawić kondycję operacyjną", napisali w raporcie analitycy S&P.