Zmartwienia wrócą we wrześniu

W przyszłym miesiącu będą zapadały decyzje, od których zależy ewolucja kryzysu fiskalnego w strefie euro.

Aktualizacja: 13.02.2017 01:27 Publikacja: 08.08.2012 06:00

Zmartwienia wrócą we wrześniu

Foto: GG Parkiet

Na rynkach finansowych szykuje się gorący wrzesień. Wiele decyzji, od których będą zależały dalsze losy strefy euro, ma zapaść właśnie na początku przyszłego miesiąca.

To wtedy przedstawiciele tzw. trojki, czyli Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej, wrócą do Grecji, aby ocenić, czy kwalifikuje się ona do dalszej pomocy finansowej. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny orzeknie z kolei o legalności Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (ESM), czyli stałego unijnego funduszu antykryzysowego. Prawdopodobnie także wtedy będą się ważyły losy unii bankowej, jednego z elementów planu ugaszenia kryzysu fiskalnego, uzgodnionego przez unijnych liderów na szczycie pod koniec czerwca.

EBA straci kompetencje

Według doniesień „Wall Street Journal" KE do 11 września przedstawi szczegółową propozycję stworzenia nowej instytucji nadzorującej banki eurolandu. Będzie ona zapewne agencją działającą przy EBC, a nie przy działającym od początku ub.r. Europejskim Urzędzie ds. Bankowości (EBA), który koordynuje prace krajowych nadzorów z całej UE.

Zaostrzenie kontroli nad sektorem bankowym to warunek, który Berlin postawił w zamian za zgodę na to, aby ESM mógł pomagać bankom bez pośrednictwa rządów, czyli bez zwiększania zadłużenia tych ostatnich. To miałoby zmniejszyć obawy inwestorów, że kłopoty sektora finansowego popchną na skraj bankructwa kolejne z państw eurolandu, jak to się stało w przypadku Irlandii.

– Pilnie tego potrzebujemy – powiedział cytowany przez „WSJ" urzędnik, wskazując, że unijni liderzy mogą zatwierdzić propozycje KE?na szczycie w grudniu, a nowa agencja nadzorcza może zacząć działać na początku 2013 r. O innych elementach planowanej unii bankowej – paneuropejskim systemie gwarancji depozytów i funduszu likwidacyjnym – na razie niewiele słychać.

Czwarty kwartał recesji

Walkę z kryzysem utrudnia strefie euro słabnąca coraz bardziej gospodarka. Włoski urząd statystyczny Istat podał, że w II kwartale tamtejsza gospodarka skurczyła się o 0,7 proc. w porównaniu z I?kwartałem i o 2,5 proc. rok do roku. Recesja we Włoszech trwa więc już rok.

Z kolei niemieckie Ministerstwo Gospodarki podało, że wartość zamówień składanych w tamtejszych fabrykach spadła w czerwcu o 1,7 proc., dwa razy bardziej, niż spodziewali się ekonomiści, po wzroście o 0,7 proc. w maju. Te doniesienia nie powstrzymały wczoraj zwyżek na giełdach. Równocześnie jednak rosła rentowność obligacji zadłużonych państw eurolandu, m.in. Włoch i Hiszpanii, które ostatnio mocno zniżkowały na fali oczekiwań, że papiery te zacznie skupować EBC.

[email protected]

Gospodarka światowa
Na czyje zwycięstwo stawia rynek?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
USA: inwestorzy zaczęli wątpić w swoją strategię wyborczą
Gospodarka światowa
Komu sprzyjają fortuna i sondaże na ostatniej prostej kampanii?
Gospodarka światowa
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka światowa
Warren Buffett pozbywa się akcji Apple. Miliarder gromadzi gotówkę
Gospodarka światowa
Kurs akcji pomnożony przez 70 tysięcy. Kto się tak obłowił?