Wartość transakcji wyniosła 34 mld USD. Notowania IBM-u wzrosły wczoraj o 0,8 proc. do 140,4 USD.
Mimo że umowa między spółkami została zawarta już w październiku ubiegłego roku, dopiero teraz udało się zakończyć transakcję. Wynikało to z opieszałości światowych organów antymonopolowych. Amerykańska instytucja antymonopolowych wydała zgodę wcześniej, jednak na zielone światło Komisji Europejskiej firma musiała poczekać do końca czerwca.
Transakcja ta była największą w ponad 100-letniej historii IBM-u. Jednocześnie było to drugie co do wartości przejęcie w historii branży IT i największe wśród spółek zajmujących się oprogramowaniem. Większą transakcją był jedynie ogłoszony w 2016 r. zakup EMC przez Della, który opiewał na 67 mld USD.
Red Hat zajmuje się dostarczaniem i dystrybucją rozwiązań w środowisku systemu operacyjnego Linux. IBM będzie wraz z Red Hatem tworzył hybrydową platformę wielochmurową nowej generacji, która ma być oparta na technologiach open source, takich jak Linux i Kubernetes.
W ostatnich latach rynek chmury mocno się rozwija, a branża informatyczna coraz mocniej stawia na ten segment. Amazon, Google i Microsoft są liderami jeśli chodzi o dostarczanie usług chmury, jednak za sprawą Red Hat również IBM ma umocnić na rynku swoją pozycję.