Mowa o przesunięciu sezonu dwóch lig uniwersyteckich – Big Ten oraz Pacific-12 – które z powodu pandemii przełożyły daty rozgrywek. Gracze, administratorzy uczelni, a nawet Donald Trump lobbowali przeciwko odroczeniu sezonu, które może mieć dramatyczne skutki finansowe dla drużyn, kampusów i lokalnych społeczności. Przełożenie sezonu dotyka również stacji telewizyjnych, które za miliardy dolarów zabezpieczyły prawa do transmisji rozgrywek. – Ekonomiczne konsekwencje są ogromne. Ekosystem telewizji kablowej, obejmujący m.in. reklamodawców, jest mocno zakotwiczony w sportach na żywo – stwierdził Kevin Krim, dyrektor platformy do pomiaru reklam EDO. GSU