Spada tempo wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce. Są świeże dane GUS

W trzecim kwartale br. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniosło 8161,62 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. To oznacza wzrost o 13,4 proc. rok do roku. To tempo niższe niż założył NBP w nowej projekcji.

Publikacja: 13.11.2024 10:44

Spada tempo wzrostu wynagrodzeń w polskiej gospodarce. Są świeże dane GUS

Foto: AdobeStock

Roczne tempo wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej – czyli firmach niezależnie od liczby pracowników oraz w sferze budżetowej – okazało się w trzecim kwartale br. niższe niż w pierwszym (14,4 proc.) i drugim (14,7 proc.). Było to zgodne z oczekiwaniami ekonomistów. Opublikowana kilka dni temu najnowsza projekcja inflacji i PKB przewidywała, że przeciętne wynagrodzenie poszło w górę w trzecim kwartale o 14 proc. rok do roku, a więc odczyt GUS 13,4 proc. jest niższy.

Roczne tempo wzrostu wynagrodzeń w Polsce pozostaje jednak bardzo wysokie. Dość zauważyć, że odczyt 13,4 proc. za trzeci kwartał to szósty z najwyższych wyników w tym wieku.

Czytaj więcej

NBP ma nową projekcję inflacji i PKB. „Jesteśmy nieco bardziej pesymistyczni"

Wynagrodzenia w Polsce rosną m.in. siłą podwyżek w budżetówce

Roczną dynamikę wynagrodzeń windują podwyżki w sferze budżetowej o 20-30 proc. (dla administracji publicznej i nauczycieli) z pierwszej połowy roku, oraz podwyżka płacy minimalnej (w trzecim kwartale o ponad 19,4 proc. rok do roku). Jednocześnie cały czas ekonomiści widzą efekt presji płacowej związanej z próbą rekompensaty przez pracowników strat inflacyjnych z poprzednich lat.

Wciąż roczna dynamika wynagrodzeń w sferze budżetowej jest wyższa niż w sektorze przedsiębiorstw (czyli firmach z ponad dziewięcioma pracownikami). Na razie znamy dane wyłącznie z tej drugiej grupy: przeciętna płaca brutto urosła tam przez rok o 10,8 proc. rok do roku. W drugim kwartale, za który mamy już pełne dane, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw urosło o 10,9 proc. rok do roku, a w sferze budżetowej aż o 25,2 proc.

Roczne tempo wzrostu wynagrodzeń pozostaje wysokie nie tylko w ujęciu nominalnym, ale też realnym. Wyniosło ono w trzecim kwartale około 8,6 proc. rok do roku. Owszem, sporo spadło względem pierwszego i drugiego kwartału (wówczas kolejno 11,1 i 11,8 proc.), gdy wyższa była dynamika nominalna, a równocześnie niższa inflacja (kolejno 2,8 i 2,5 proc. średnio w pierwszym i drugim kwartale, względem 4,5 proc. w trzecim). Niemniej te 8,6 proc. realnego wzrostu rok do roku w trzecim kwartale to trzeci najwyższy wynik w XXI wieku, właśnie za pierwszymi dwoma kwartałami 2024 r.

Czytaj więcej

Polaków stać na coraz więcej. W zamożności w regionach wciąż duże różnice

Co dalej z wynagrodzeniami w Polsce?

Ekonomiści spodziewają się, że tempo wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej w Polsce będzie sukcesywnie spowalniać, acz pozostanie dość wysokie. Listopadowa projekcja NBP zakładała, że w ostatnim kwartale 2024 r. wyniesie 13,7 proc. acz słabszy od prognoz wynik za trzeci kwartał (13,4 proc. zamiast przewidywanych 14 proc.) każe patrzeć na tę prognozę z ostrożnością. Pod koniec 2025 r., według listopadowej projekcji NBP, dynamika wynagrodzeń w Polsce ma już sięgać 7,2 proc.

Dynamice wynagrodzeń nie będzie już tak sprzyjać jak w 2024 r. wzrost płacy minimalnej (podwyżka do 4666 zł brutto będzie oznaczać wzrost o 10 proc. rok do roku w pierwszym kwartale i 8,5 proc. w drugim) oraz w sferze budżetowej (o 5 proc.). Z ankiet NBP wynika też, że coraz mniej firm zakłada podwyżki (i w coraz mniejszej skali).

100 lat Konkursu Chopinowskiego
z „Rzeczpospolitą”

CZYTAJ WIĘCEJ

Przeciętne wynagrodzenie a mediana, czyli „ja tyle nie zarabiam”

Sama jedna kwota 8161,62 zł przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w trzecim kwartale mówi oczywiście bardzo niewiele o siatce płac w całej gospodarce. Średnia jest windowana przez najwyższe pensje. Można szacować, że mediana wynagrodzeń w Polsce jest o około jedną piątą niższa niż średnia. Mediana to, przypomnijmy, wartość środkowa, czyli kwota, powyżej i poniżej której zarabia równo połowa osób.

Z comiesięcznych danych GUS o rozkładzie wynagrodzeń w Polsce (acz publikowanych ze sporym opóźnieniem, najnowsze dane są za maj br.) wynika, że w maju 2024 r. przy przeciętnym wynagrodzeniu w gospodarce narodowej na poziomie około 8 tys. zł, mediana wynosiła niespełna 6,5 tys. zł brutto. Poniżej przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce zarabiało około dwie trzecie pracujących.

Średnia i medianowa pensja silnie zależy też m.in. od branży i wielkości podmiotu. Dane GUS wskazują, że u największych pracodawców – zatrudniających ponad 1000 osób – zarabia się przeciętnie rzecz biorąc o około 80 proc. lepiej niż u najmniejszych (z najwyżej pięcioma pracującymi). W maju br. mediana wynagrodzeń w tej pierwszej grupie wyniosła około 7,7 tys. zł brutto, w drugiej 4242 zł, czyli tyle, ile płaca minimalna.

Tyle przynajmniej wskazują oficjalne dane GUS na podstawie rejestrów ZUS i Ministerstwa Finansów. Zapewne w części najmniejszych podmiotów pracownicy jakiś dodatek do płacy minimalnej dostają „pod stołem”. Skala tego procederu jest trudna do oszacowania, niemniej z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że w latach 2015-2021 „nieoficjalnie” część wynagrodzenia dostawało około 8-12 proc. osób z umowami o pracę, szczególnie właśnie na płacę minimalną.

Gospodarka krajowa
Ruszyła Rada Legislacyjna „Rzeczpospolitej”. Najlepsi eksperci, kluczowe rekomendacje
Gospodarka krajowa
Bezrobocie jednak nie urosło i na razie nie urośnie
Gospodarka krajowa
Stopa bezrobocia jednak nie urosła. Co się dzieje na rynku pracy? „Alarm odwołany”
Gospodarka krajowa
Dodatkowy urlop sposobem na dłuższą aktywność?
Gospodarka krajowa
Zacisnęliśmy pasa
Gospodarka krajowa
Pełną parą idą prace nad deregulacją prawa gospodarczego
Gospodarka krajowa
Sprzedaż detaliczna rozczarowała. Polacy trzymają się za portfele