Polaków stać na coraz więcej. W zamożności w regionach wciąż duże różnice

Siła nabywcza na jedną osobę w 2024 r. wynosi w Polsce średnio 12,6 tys. euro rocznie. To pieniądze dostępne na wszelkiego typu zakupy konsumenckie i wydatki, np. na mieszkanie. To wciąż ok. 33 proc. mniej niż średnia dla Europy.

Publikacja: 24.10.2024 16:36

Polaków stać na coraz więcej. W zamożności w regionach wciąż duże różnice

Foto: Adobe Stock

Średnia siła nabywcza na mieszkańca w Europie wynosi bowiem 18,8 tys. euro w 2024 r. - wynika z badania „GfK Purchasing Power Europe 2024”. Firma podkreśla, że są jednak znaczące różnice między 42 krajami europejskimi.

Mieszkańcy Liechtensteinu, Szwajcarii i Luksemburga mają znacznie wyższy dochód netto niż w pozostałych krajach, podczas gdy siła nabywcza jest najniższa w Kosowie, Białorusi i Ukrainie. Tegorocznym wielkim zwycięzcą jest Wielka Brytania, która awansowała o trzy miejsca w ogólnym zestawieniu.

Czytaj więcej

Dług poza budżetem ma dalej rosnąć. Jakie rząd ma usprawiedliwienie?

Polska goni Europę

W 2024 r. Europejczycy mają do dyspozycji łącznie około 12,9 biliona euro na żywność, koszty mieszkania, usługi, koszty energii, ubezpieczenia, wakacje, mobilność i zakupy konsumenckie. Odpowiada to średniej sile nabywczej na mieszkańca wynoszącej 18,8 tys. euro, co stanowi nominalny wzrost o 3,9 proc. w porównaniu do skorygowanych wartości z poprzedniego roku.

Z raportu wynika, że w Polsce średnia siła nabywcza na mieszkańca w 2024 r. wynosi 12,6 tys. euro. To plasuje Polaków o około 33 proc. poniżej średniej europejskiej i podobnie jak w roku poprzednim Polska awansuje o jedną pozycję, zajmując teraz 27. miejsce.

Czytaj więcej

Płace w firmach rosną, etatów ubywa. Co w przyszłym roku?

Warszawa krajowym liderem

Regionalne różnice także mają znaczenie, jeśli weźmiemy pod uwagę nawet powiaty. Polski ranking zamożności jeśli chodzi o siłę nabywczą otwiera Warszawa, gdzie jest ona o ponad 58 proc. wyższa od średniej krajowej i wynosi 19,9 tys. euro. Nowością w pierwszej dziesiątce w tym roku są powiaty płocki i siedlecki na piątym i szóstym miejscu. Poznań, Kraków, Bielsko-Biała i Gliwice straciły po dwa miejsca.

Powiat głogowski jest najbliżej średniej siły nabywczej. Przy 12,5 tys. euro na mieszkańca ludzie mają tam do dyspozycji o 22 euro mniej niż średnia krajowa.

- Jednocześnie można również zauważyć, że luka w sile nabywczej w Polsce w odniesieniu do Europy – wbrew trendowi ostatnich lat – powoli się zmniejsza. Siła nabywcza przeciętnego Polaka rośnie szybciej niż siła nabywcza przeciętnego Europejczyka. To nas cieszy, a to co niepokoi, to utrzymujące się dysproporcje w potencjale nabywczym pomiędzy równymi powiatami w naszym kraju – mówi Agnieszka Szlaska-Bąk, partner, NIQ.

Siła nabywcza na mieszkańca w powiecie brzozowskim wynosi zaledwie 8,3 tys. euro, co stawia go dokładnie o 34 proc. poniżej średniej krajowej i ponad 58 proc. poniżej siły nabywczej stolicy.

Siła nabywcza jest miarą dochodu rozporządzalnego po odliczeniu podatków i darowizn charytatywnych, a także obejmuje wszelkie otrzymane świadczenia państwowe.

Gospodarka krajowa
Dług poza budżetem ma dalej rosnąć. Jakie rząd ma usprawiedliwienie?
Gospodarka krajowa
Spadek sprzedaży detalicznej w Polsce. „Jeden z najgorszych odczytów jakie widzieliśmy”
Gospodarka krajowa
GUS: Sprzedaż detaliczna (ceny stałe) spadła o 3% r/r we wrześniu; konsensus: +2,1%
Gospodarka krajowa
Kiepskie dane z gospodarki
Gospodarka krajowa
Płace w firmach rosną, etatów ubywa. Co w przyszłym roku?
Gospodarka krajowa
Kiepskie dane z przemysłu i budownictwa w Polsce. "Kondycja pozostaje słaba"