Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.02.2025 18:54 Publikacja: 22.02.2024 06:00
Foto: Bloomberg
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), który odzwierciedla oceny i oczekiwania gospodarstw domowych dotyczące ich sytuacji finansowej oraz stanu gospodarki, a także ich skłonność do dokonywania ważnych zakupów, utrzymał się w lutym na poziomie -12,6 pkt. Wyżej był po raz ostatni w marcu 2020 r., gdy był na plusie. Każdy ujemny wynik oznacza, że więcej gospodarstw domowych raportuje pogorszenie sytuacji finansowej i jej perspektyw niż poprawę. To, że BWUK w lutym przestał piąć się w górę, pomimo głębokiego spadku inflacji w styczniu i przyspieszenia wzrostu płac, jest więc zaskakujące.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Błędy w polityce pieniężnej podkopały wiarygodność NBP. To sprawiło, że inflacja była i wciąż jest taka wysoka – mówi dr Wojciech Paczos z Cardiff University.
W 2025 roku stopa referencyjna NBP spadnie do 5 proc., w 2026 do 3,25 proc., a w 2027 do 3 proc. – przewidują analitycy S&P Global Ratings. W tym roku niższe stopy niż Polska będą miały Węgry.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw urosło w styczniu o 9,2 proc. rok do roku, najmniej od ponad trzech lat - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Zatrudnienie stopniało zaś przez rok o 0,9 proc.
Produkcja przemysłowa w styczniu w Polsce spadła o 1 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Po raz pierwszy od ponad roku na plusie (4,3 proc. r./r.) znalazła się zaś dynamika produkcji budowlano-montażowej.
Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych spadła o 1% r/r w styczniu 2025 r., poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym wzrosła o 2,3%.
Polska zajęła dalekie 32. miejsce w rankingu Soft Power Index, badającym miękką siłę danego kraju. Mimo rozpętania wojny wyprzedza nas Rosja, ale niespodzianek jest więcej.
Powiew optymizmu z przemysłu i rozczarowanie w usługach – tak można podsumować wstępne odczyty PMI za luty ze strefy euro oraz jej największych gospodarek: Niemiec i Francji.
Niemcy pójdą do urn wyborczych 23 lutego, wszystkie niemieckie partie składają więc różnorakie obietnice, w tym cięcia podatków, wyższe inwestycje publiczne i podwyżki emerytur w celu stymulowania wzrostu. Wszystkie wiążą się z dużymi kosztami.
Nie milkną echa planu gospodarczego dla Polski, który w poniedziałek ogłosił premier Donald Tusk. Zakłada on inwestycje na poziomie 650 mld zł – 700 mld zł. Czy te kwoty mogą robić wrażenie? Co jest mocną stroną planu gospodarczego, a co jest jego słabością?
– 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu w polskiej gospodarce po trudnych doświadczeniach ostatnich lat – ogłosił w poniedziałek w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie premier Donald Tusk. Drogą do przełomu mają być inwestycje.
- Transformacja energetyczna oraz automatyzacja i robotyzacja procesów produkcyjnych to według nas dwa najważniejsze nurty procesów modernizacyjnych i inwestycyjnych w Polsce w najbliższych latach - mówi Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.
Wprowadzenie w Polsce do 2040 r. powszechnego czterodniowego tygodnia pracy jest realne, acz obwarowane szeregiem warunków, związanych choćby z tempem rozwoju i wdrażania nowych technologii – wynika z panelu ekonomistów „Parkietu”.
Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu przedłużył do 33 miesięcy serię wykazującą dekoniunkturę w sektorze. W lutym powinniśmy zobaczyć za to m.in. najsłabszy od lat wynik wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw. Inflacja może wrócić do poziomu z 5 na początku.
Ekonomiści PKO Banku Polskiego zdobyli pierwsze miejsce w corocznym konkursie prognoz krótkoterminowych „Parkietu”. Celne szacunki w 2024 r. sporządzają też m.in. analitycy BNP Paribas, BOŚ Banku, Santander Banku i Pekao.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas