Indeksy podskoczyły najwyżej od 8 tygodni

Chociaż koncerny paliwowe miały duży udział we wczorajszej zwyżce indeksów, to trudno byłoby wytłumaczyć poprawę nastrojów na warszawskiej giełdzie wyłącznie entuzjastyczną reakcją inwestorów na doniesienia dotyczące tych spółek (skok kursu Lotosu i Orlenu „dodał” wczoraj WIG-owi 272 pkt, podczas gdy cała zwyżka indeksu wyniosła 1034 pkt).

Publikacja: 26.03.2009 00:41

Indeksy podskoczyły najwyżej od 8 tygodni

Foto: ROL

Sesję na plusie zakończyło 72 proc. wszystkich firm.

[srodtytul]W USA dane przestały się pogarszać[/srodtytul]

Bezpośrednim impulsem do zwyżki na GPW jest ewolucja nastrojów na rynkach zagranicznych. Inwestorzy kupują akcje już nie tylko dlatego, że liczą na wdrożenie planu ratunkowego dla amerykańskich instytucji finansowych (w ostatnich miesiącach ogłoszenie kolejnych wersji tego planu przynosiło gwałtowne, lecz krótkotrwałe wzrosty kursów). Kluczowe jest to, że w zakupach nie przeszkadzają im wreszcie dane gospodarcze. Większość opublikowanych w ostatnich dniach informacji makroekonomicznych w USA okazała się lepsza od oczekiwań.

Chociaż na ogłoszenie trwałego zatrzymania negatywnych tendencji w amerykańskiej gospodarce może być jeszcze za wcześnie, to większość danych zaczyna wskazywać przynajmniej na odreagowanie po wcześniejszej „czarnej serii”. Wczoraj do zestawu takich informacji dołączyły dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku (miesięczny wzrost w lutym wyniósł 3,4 proc. i był najsilniejszy od grudnia 2007 r.) oraz sprzedaży nowych domów (w lutym miesięczna zwyżka sięgnęła 4,7 proc. – to najszybszy przyrost od kwietnia 2007 r.).

Napływ optymizmu zza oceanu sprawił, że wczorajszy skok WIG20 o 5,2 proc. był porównywalny ze zwyżką z 19 lutego. To właśnie wtedy rozpoczęła się trwająca do tej pory fala zwyżkowa. Od lutowego dołka, który stanowi jednocześnie dotychczasowy najniższy punkt bessy, WIG20 zyskał już 23 proc. Pod tym względem trwająca ponad cztery tygodnie zwyżka jest już porównywalna z poprzednią korektą bessy, rozpoczętą w listopadzie ub.r., która zwiększyła wartość WIG20 o 24 proc.

[srodtytul]WIG przedziera się przez poziomy oporu[/srodtytul]

Ponieważ kursy akcji drgnęły nie tylko w wąskim gronie największych firm, ale także na tzw. szerokim rynku, pozytywnie na tle dotychczasowej bessy zaczyna też się wyróżniać obejmujący większość spółek indeks WIG. Ostatnie dni przyniosły wiele sygnałów świadczących o rosnącym apetycie inwestorów na akcje. Z punktu widzenia analizy technicznej następuje ewolucja sytuacji od mało znaczącego odreagowania panicznej wyprzedaży, w kierunku korekty na tyle silnej, by można było zacząć zastanawiać się nad zmianą trendu w perspektywie przynajmniej kilku miesięcy.

Lista tych sygnałów staje się coraz dłuższa. Już w końcu minionego tygodnia WIG przebił linię trendu spadkowego wybiegającą ze szczytu z początku września. Wczoraj doszło do tego kolejne osiągnięcie. WIG znalazł się zdecydowanie powyżej szczytu z 10 lutego (24 694 pkt – maksimum zanotowane w trakcie sesji).

Poziom ten pokrywa się z dołkiem z 20 listopada 2008 r., co z punktu widzenia analizy technicznej zwiększa jego znaczenie. Tym samym WIG odrobił też ponad połowę strat powstałych w wyniku ostatniej fali spadkowej (rozpoczętej na początku stycznia). Ten ostatni fakt zdecydowanie odróżnia sytuację na GPW od tej z poprzednich kilkunastu miesięcy. Od jesieni 2007 r. nie zdarzyło się do tej pory, aby WIG zdołał odrobić ponad połowę poprzedzającej korektę fali spadkowej.

Dla konserwatywnych inwestorów nabieranie tempa przez korektę wzrostową wciąż może nie być jednak wystarczającym argumentem za kupnem akcji. Mimo że WIG od lutowego dołka zyskał 20 proc., to musiałby podskoczyć jeszcze o 38 proc., by sięgnąć 12-miesięcznej średniej kroczącej, którą można uznawać za konserwatywne kryterium bessy i hossy.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu