Wartość produkcji sprzedanej przemysłu w kwietniu była o 10,8 proc. mniejsza niż rok wcześniej – taka jest średnia prognoz analityków rynkowych ankietowanych przez „Parkiet”. W marcu spadek produkcji wyniósł 2 proc., ale w poprzednich dwóch miesiącach również przekraczał 10 proc.
Jednak zdaniem Macieja Relugi, głównego ekonomisty Banku Zachodniego WBK, po uwzględnieniu niekorzystnej różnicy w liczbie dni roboczych w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku, faktycznie wynik z ubiegłego miesiąca może okazać się najlepszy w tym roku. – W marcu, po uwzględnieniu różnicy w liczbie dni roboczych, spadek przekraczał 10 proc. – wyjaśnia Reluga.
[srodtytul]Słaby popyt to dla RPP za mało, by obciąć stopy[/srodtytul]
Ekonomiści spodziewają się również słabych wyników produkcji budowlanej (prognozowany jest lekki spadek) i sprzedaży detalicznej (w kwietniu spodziewany jest spadek, mimo że pierwsza połowa miesiąca stała pod znakiem zakupów przedświątecznych).
Czy słabe dane o popycie będą dla Rady Polityki Pieniężnej argumentem za dokonaniem kolejnej obniżki stóp procentowych? Po kilku miesiącach obniżek, w kwietniu RPP zrobiła przerwę w cięciach stóp.