Z prognoz przedstawionych przez Komisję wynika, że kryzys mocno da się we znaki Polsce. Wprawdzie nasza gospodarka zwalniała w ostatnich miesiącach ale teraz ma się skurczyć i wzrost PKB będzie ujemny. Tymczasem jeszcze w styczniu Bruksela prognozowała, że gospodarka będzie się rozwijała w tempie 2 procent.
Polski deficyt finansów publicznych wyniesie w tym roku 6,6 proc., a w 2010 7,3 proc. PKB - zakłada Komisja Europejska w opublikowanych w wiosennych prognozach gospodarczych.
Oznacza to, otwarcie procedury nadmiernego deficytu wobec Polski, gdyż deficyt znacznie przekroczy dozwolone w traktacie z Maastricht 3 proc. PKB. - Następnym krokiem będzie bez wątpienia otwarcie procedury nadmiernego deficytu zważywszy, że na ten rok prognoza wynosi 6,6 proc. PKB - zapowiada komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Joaquin Almunia.
Kraje strefy euro nie chcą poluzowania kryteriów przyjęcia euro, bowiem - jak tłumaczą - spowodowałoby to pogłębienie różnic w ramach strefy i narażałoby na szwank konkurencyjność poszczególnych krajów.
W 2008 roku według GUS oraz Eurostatu deficyt wyniósł w Polsce 3,9 proc. PKB.