Przyspieszenie inflacji

Droższa żywność i słabszy złoty sprawiły, że – według wyliczeń Ministerstwa Finansów – ceny w kwietniu rosły szybciej od oczekiwań analityków. To praktycznie przesądza, że w tym miesiącu RPP nie obniży stóp

Publikacja: 05.05.2009 01:06

Przyspieszenie inflacji

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski Radek Pasterski

Ceny, jakie konsumenci płacili w kwietniu za towary i usługi konsumpcyjne, były o 3,9 proc. wyższe niż rok wcześniej – takie szacunki zaprezentowało wczoraj Ministerstwo Finansów. Te wyliczenia, przedstawiane przez resort na początku każdego miesiąca, są traktowane przez rynek jako półoficjalne dane. Oficjalna publikacja Głównego Urzędu Statystycznego nastąpi w połowie miesiąca.

[srodtytul]Żywność, paliwa i słabszy złoty[/srodtytul]

Prognoza Ministerstwa Finansów jest wyższa od oczekiwań analityków rynkowych. Średnia prognoz specjalistów w ubiegłotygodniowej ankiecie „Parkietu” była na poziomie 3,8 proc. W marcu inflacja wynosiła 3,6 proc. Po opublikowaniu szacunków resortu finansów złoty tracił na wartości wobec euro. Przyczyniły się jednak do tego również niekorzystne prognozy dla polskiej gospodarki zaprezentowane przez Komisję Europejską. Po południu złoty odrobił straty.

Skąd wyższe od prognoz analityków szacunki ministerstwa? Decydujące były ceny żywności. Marek Rozkrut, szef departamentu analiz w resorcie finansów, zaznaczył co prawda, że jeśli brać pod uwagę miesięczne zmiany, to w kwietniu żywność drożała wolniej niż w marcu. Jednak w perspektywie 12-miesięcznej wzrost cen towarów żywnościowych uległ przyspieszeniu.

Według analityków PKO BP, oprócz żywności do wzrostu inflacji przyczyniły się m.in. drożejące paliwa. Ekonomiści zwrócili również uwagę na wpływ osłabienia złotego. Skutkuje ono podnoszeniem cen towarów sprowadzanych do Polski z zagranicy. Zdaniem specjalistów z PKO BP, pewne znaczenie dla przyspieszenia inflacji miały również podwyżki cen innych towarów i usług – np. „Gazety Wyborczej” czy usług pocztowych.

[srodtytul]Teraz nie obniżą,ale cięcia stóp jeszcze będą[/srodtytul]

Analitycy zwracają uwagę, że już w marcu inflacja znalazła się powyżej górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu Rady Polityki Pieniężnej (wynosi ona 3,5 proc.). Jeśli zaś szacunki resortu finansów się spełnią, inflacja będzie wyższa od głównej stopy procentowej Narodowego Banku Polskiego, która wynosi 3,75 proc. Zdaniem specjalistów, szybszy wzrost cen znacząco ogranicza możliwości dokonania przez RPP kolejnego cięcia stóp procentowych. Po pięciu kolejnych cięciach, w kwietniu RPP zrobiła przerwę w obniżkach. Najwyraźniej ta przerwa może się przedłużyć.

Ekonomiści są jednak zdania, że latem bank centralny będzie się jeszcze decydował na rozluźnianie polityki pieniężnej. Powody? Słaba koniunktura (czytaj ramka obok), a także... spadek inflacji.Marek Rozkrut z Ministerstwa Finansów uważa, że na początku III kwartału ceny będą rosły w tempie około 2, 5 proc. w skali roku (taki jest cel RPP). Pojawiają się prognozy, że w dłuższej perspektywie inflacja będzie nadal spadać, a w przyszłym roku może się obniżyć do zera.

[ramka][b]Koniunktura w przemyśle poszła w kwietniu nieznacznie w dół[/b]

PMI – wskaźnik menedżerów logistyki spadł w kwietniu o 0,1 pkt, do 42,1 pkt – podała obliczająca go firma Markit. Ankietowani przez „Parkiet” analitycy spodziewali się, że wskaźnik wzrośnie do 43,2 pkt. Indeks powstaje na podstawie ankiety skierowanej do przedstawicieli ponad 300 firm z sektora przemysłowego. Jeśli przekracza poziom 50 pkt, wskazuje na ożywienie gospodarcze. Jeśli jest poniżej – sygnalizuje spowolnienie.Cały czas krajowe firmy zmagają się ze spadkiem liczby zamówień. Tempo spadku było nieco szybsze niż w marcu (ale równocześnie wolniejsze niż w całym I kwartale). Malały również zamówienia eksportowe – w tym wypadku spadek był wolniejszy niż miesiąc wcześniej. Ograniczanie zamówień z zagranicy trwa nieprzerwanie od ponad półtora roku. Z badań wynika, że osłabienie złotego byłoby czynnikiem wspierającym eksport, gdyby nie duże ograniczenie popytu z powodu recesji u naszych głównych partnerów handlowych.Nadal negatywne są tendencje na rynku pracy. 20 proc. ankietowanych przedsiębiorstw mówi o spadku zatrudnienia. Wzrost sygnalizuje niespełna 4 proc. ankietowanych. „Chociaż słabsze niż w pierwszych trzech miesiącach roku tempo utraty miejsc pracy pozostało w zasadzie najszybsze z zasygnalizowanych przez badania od czasu ich rozpoczęcia w czerwcu 1998 roku” – napisali autorzy badania.[/ramka]

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu