Zdaniem premiera, miliardy z UE powodują, że Polska może być największym placem budowy w całej Europie i to w czasie kryzysu. – Dzięki pomocy z Unii możemy realizować te wszystkie inwestycje bez nadmiernego zadłużania państwa, nie zwiększając radykalnie deficytu budżetowego – powiedział Tusk.
W latach 2007–2013 Polska otrzyma z UE pomoc w wysokości 67 mld euro. Rząd zapowiedział, że w ramach pakietu antykryzysowego kwota refundowanych przez Brukselę wydatków poniesionych przez beneficjentów tylko w tym roku wyniesie 16,8 mld zł. Do tej pory Komisja Europejska zrefundowała wydatki w wysokości 2,3 mld zł. Eksperci szacują, że aby w tym roku możliwe było osiągnięcie celu określonego przez rząd Tuska, należy podpisać umowy na projekty o wartości przynajmniej 40 mld zł. Do tej pory podpisano 11 tys. umów o wartości 21,5 mld zł.
Z danych zebranych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wynika, że Polska wykorzystała już prawie 100 proc. środków przyznanych na lata 2004–2006. Było to 12,8 mld euro. W marcu 2009 r. wartość środków wypłaconych beneficjentom starych programów wynosiła blisko 31 mld zł. Odpowiadało to 99,3 proc. wszystkich środków, jakimi dysponowaliśmy w starej perspektywie finansowej. MRR zagospodarowało też dodatkowe ponad 2 mld zł, które pojawiły się na skutek deprecjacji złotego.