Dobry I kwartał pozwoli uniknąć recesji w tym roku

Dane o PKB w pierwszych trzech miesiącach tego roku okazały się pozytywnym zaskoczeniem dla ekonomistów, pod względem wzrostu gospodarczego cały 2009 rok zakończymy na plusie

Publikacja: 30.05.2009 11:03

Dobry I kwartał pozwoli uniknąć recesji w tym roku

Foto: GG Parkiet

W I kwartale produkt krajowy brutto Polski był o 0,8 proc. wyższy niż rok wcześniej – podał w piątek Główny Urząd Statyczny. Nie sprawdziły się więc pesymistyczne prognozy niektórych analityków, którzy oceniali, że już w pierwszych miesiącach tego roku Polska mogła znaleźć się w recesji. Dane GUS były wprawdzie minimalnie gorsze od średniej oczekiwań rynkowych, ale pozytywnym zaskoczeniem dla ekonomistów okazała się struktura wzrostu PKB.

[srodtytul]Zaskoczył wzrost inwestycji[/srodtytul]

– Konsumpcja nadal była stosunkowo mocna. Zwraca również uwagę to, że nie było spadku inwestycji – podkreślił Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK.

Popyt konsumpcyjny był w I kwartale o 3,3 proc. wyższy niż rok wcześniej. Inwestycje zwiększyły się o 1,2 proc. – Dużą rolę odegrało tu opóźnienie w realizacji projektów. Załamanie gospodarcze przyszło nagle, więc niektóre inwestycje wciąż były jeszcze kontynuowane. Zauważalny jest też wpływ projektów infrastrukturalnych finansowanych ze środków publicznych – wyjaśnił Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

Analitycy zwracają uwagę na to, że na początku roku mieliśmy do czynienia z dużym spadkiem zapasów. – Firmy, mając przed sobą perspektywę osłabienia popytu na swoje wyroby, wyprzedawały wcześniejszą produkcję. To akurat zapowiada jednak, że w kolejnych kwartałach wzrost gospodarczy może być nieco lepszy – ocenił Maciej Reluga z BZ WBK. Powód? Przedsiębiorstwa będą zmuszone do odbudowywania stanu zapasów.

Specjaliści zwracają uwagę, że pierwszy raz od wielu lat eksport netto, czyli różnica między eksportem i importem, miał pozytywny wkład w tempo wzrostu gospodarczego. Co prawda recesja w Europie Zachodniej, która jest głównym odbiorcą krajowych towarów, doprowadziła do znaczącego spadku eksportu, ale równocześnie gwałtowne osłabienie złotego zahamowało import do Polski w jeszcze większym stopniu.

[srodtytul]Rząd nie liczy na wiele[/srodtytul]

Tempo wzrostu gospodarczego w I kwartale jest powodem do zadowolenia dla polityków. Podkreślali to w piątek na konferencji prasowej premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski. Mówił o tym również minister gospodarki Waldemar Pawlak, dla którego 0,8-proc. wzrost to oznaka, że „polska gospodarka nieźle radzi sobie w obecnych czasach”. Faktycznie – wzrost PKB w Europie odnotowały w I kwartale tylko Grecja i Cypr.

– Zdajemy sobie sprawę, że życie ludzi i firm w warunkach kryzysu nie jest proste. Wiemy, że najbliższe miesiące nie będą łatwe. Kryzys dotknął praktycznie cały świat – zaznaczył premier Tusk.Ekonomiści również spodziewają się dalszego osłabienia dynamiki PKB. Zdaniem Macieja Relugi, wyniki kolejnych dwóch kwartałów będą słabsze niż początek roku. – Wszystko wskazuje jednak na to, że w całym 2009 r. będziemy mieć nie spadek, ale wzrost PKB – ocenił ekonomista.Na wzrost liczy również rząd, jednak – jak powiedział Michał Boni, minister w kancelarii premiera, w planowanej nowelizacji ustawy budżetowej tempo wzrostu PKB znajdzie się prawdopodobnie w przedziale 0,0–0,5 proc.

Zdaniem Jacka Rostowskiego, można mieć nadzieję, że dane o PKB w I kwartale to pierwszy sygnał poprawy koniunktury. Świadczą o tym dane o wzroście gospodarczym w skali kwartału po uwzględnieniu czynników sezonowych. Wynika z nich, że początek roku był bardziej udany niż ostatnie trzy miesiące 2008 r. Wówczas wzrost był zerowy. W I kwartale sięgnął 0,4 proc., co oznacza, że annualizowany (takie dane podaje się np. w Stanach Zjednoczonych) sięgnął 1,6 proc.

Dane na temat wzrostu gospodarczego są istotne m.in. dla Rady Polityki Pieniężnej, która po serii obniżek stóp procentowych przez ostatnie dwa miesiące pozostawiała podstawową stopę na poziomie 3,75 proc. Andrzej Sławiński, członek RPP, powiedział w piątek, że „trudno wykluczać, że stopy będą dalej obniżane”. O tym, że RPP jest w dalszym ciągu w fazie łagodzenia polityki pieniężnej, mówił też Jan Czekaj.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu