Rostowski: Deficyt budżetu 2010 nie wyższy niż 27 mld

Ministerstwo Finansów chciałoby, aby przyszłoroczny deficyt budżetowy był niższy niż planowane na ten rok 27 miliardów złotych, powiedział szef resortu finansów, Jacek Rostowski.

Publikacja: 14.07.2009 11:41

- (Deficyt) nie powinien być wyższy niż w tym roku, chciałbym aby był niższy - powiedział dziennikarzom Rostowski.

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu na 2009 rok, który zakłada wzrost tegorocznego deficytu do 27,2 miliarda złotych z planowanych wcześniej 18,2 miliarda. Pierwsze czytanie noweli w Sejmie odbywa się we wtorek.

Rząd chce walczyć z deficytem. Na 2010 rok do wyboru ma oszczędności, albo i oszczędności i podwyżkę podatków.

Jak powiedział we wtorek w Sejmie minister Rostowski przed zwiększeniem obciążeń podatkowych może uchronić Polaków wpłata do budżetu zysku Narodowego Banku Polskiego (NBP) za 2009 rok.

Resort finansów szacuje go na kilkanaście miliardów złotych, ale sam NBP zakłada w planie finansowym na ten rok, że wyniesie on zero.

- Rząd nie zamierza niczego narzucić, ale bank musi być świadomy tego, że jeśli do zysku za 2009 rok będzie podchodził tak, jak do zysku za 2008, to cięcia budżetowe będą musiały być znacznie większe i może będą musiały wzrosnąć podatki, jeśli nie w 2010, to w 2011 roku - powiedział minister finansów.

W 2008 roku bank centralny miał 2 miliardy złotych nadwyżki, która została w całości przeznaczona na stworzenie rezerwy związanej z ryzykiem kursowym.

- Rząd Donalda Tuska chce tylko, aby NBP rzetelnie i całościowo stosował standardy ECB, co nakazuje mu ustawa o NBP oraz uchwała RPP z 2006 roku. Jesteśmy przekonani, że jeśli NBP podejdzie do standardów ECB w bardziej zrównoważony sposób, to zysk NBP wypłacony w 2010 roku może wynieść aż kilkanaście miliardów złotych - dodał.

Rostowski wezwał także prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by poparł antykryzysowe propozycje rządu, ponieważ wiele proponowanych w nich rozwiązań będzie wymagało zmian w obowiązujących ustawach.

- Tak naprawdę bez jego zgody (prezydenta) nie można zmienić ustaw i nie będzie możliwe skuteczne przeniesienie Polski przez kryzys. Weto daje prezydentowi wielką władzę, a wielka władza wymaga wielkiej odpowiedzialności. To nie jest rozgrywka polityczna, to fakt konstytucyjny - powiedział minister finansów.

Gospodarka krajowa
Zanosi się na dezinflację i obniżki stóp NBP, a zatem i depozytów
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka krajowa
Polska gospodarka pod koniec 2024 roku rosła jeszcze szybciej
Gospodarka krajowa
Gospodarka rosła jeszcze szybciej. Są nowe dane o PKB
Gospodarka krajowa
Dane o inflacji najlepsze od lat i najsłabsze od roku
Gospodarka krajowa
Modlitwa polskich firm. Czyli siedem barier głównych
Gospodarka krajowa
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu