– Uwolnienia cen energii należałoby się spodziewać w przyszłym roku, jeśli będą odpowiednie uwarunkowania polityczne i prawne – zapowiedział Pawlak. Poinformował, że po analizie przepisów unijnych Ministerstwo Gospodarki zrezygnowało z pomysłu niższej ceny energii elektrycznej do pewnego pułapu zużycia i pracuje nad nowym rozwiązaniem, które przedstawi po przerwie wakacyjnej w Sejmie.

– Będzie ono polegać na tym, że tzw. wrażliwi odbiorcy energii, którzy mają trudną sytuację dochodową i kwalifikują się do pomocy społecznej, dostaną możliwość uzyskania tańszej energii elektrycznej, do określonej wysokości, bezpośrednio w zakładach energetycznych – wyjaśnił Pawlak. – Koszty tego rozwiązania zakłady energetyczne będą kompensować w rozliczeniach podatkowych – dodał. Warunkiem rekompensaty dla firm energetycznych byłoby faktycznie wykorzystanie tańszej energii przez wrażliwego odbiorcę oraz opłacony przez niego rachunek.

Zdaniem Pawlaka uwolnienie cen prądu dla gospodarstw domowych dobrze wpłynie na funkcjonowanie rynku, ponieważ w tej chwili niższe ceny dla odbiorców indywidualnych zostały przez przedsiębiorstwa energetyczne zrekompensowane podwyżkami dla przedsiębiorców.