Ceny mieszkań coraz bliżej granicy spadków

Ceny mieszkań będą rosnąć od połowy 2013 r. Na razie w ciągu minionego roku stawki transakcyjne spadły w dużych miastach o ponad 400 zł na mkw. – wynika z raportu Związku Banków Polskich (ZBP) i centrum AMRON.

Aktualizacja: 17.02.2017 01:41 Publikacja: 29.02.2012 05:52

Ceny mieszkań coraz bliżej granicy spadków

Foto: GG Parkiet

W niektórych miastach ceny mieszkań sięgnęły jednak tzw. granicy spadków i widać już nawet niewielki trend wzrostowy.

– Takie zjawisko obserwujemy np. w Gdańsku czy Białymstoku oraz w Toruniu, Bydgoszczy i Olsztynie. Na razie wzrost jest niewielki. To sygnał, że sytuacja się zmienia – mówi Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich.

Nie ma natomiast mowy o odwróceniu trendu, czyli o wzroście cen mieszkań (nowych i używanych), w większości dużych miast, np. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu. Tam zresztą, jak podaje AMRON, stawki transakcyjne za lokale obniżyły się najbardziej w ciągu roku.

– Porównując IV kwartał 2011?r. do IV kwartału 2010 r. największe spadki średnich cen?mkw. zaobserwowaliśmy w Warszawie (-461 złotych) i we Wrocławiu (-425 złotych) – podają analitycy AMRON.

W 2011 r. średnia cena transakcyjna mieszkania dla największych miast wyniosła 303 670 złotych. Najdroższymi rynkami okazały się: Warszawa (418 tys. zł), Kraków (344 tys. zł) i Gdańsk (327 tys. zł). Najniższą cenę całkowitą mieszkania nabywcy zapłacili w aglomeracji katowickiej (198 tys. zł).

Z danych ZBP wynika, że w IV kwartale liczba nowo udzielonych kredytów wyniosła 51,8 tys., a wartość 10,8 mld zł. Średnia wysokość kredytu wyniosła 207 571 zł, przy czym złotowego – 187 056 zł, a w walutach obcych – 352 576 zł.

Zdaniem ekspertów ZBP, coraz bardziej atrakcyjne ceny mieszkań oraz brak interesującej oferty banków, jeśli chodzi o długoterminowe depozyty, może pozytywnie wpłynąć na zainteresowanie inwestowaniem na rynku mieszkaniowym.

– Przy takich założeniach można zaryzykować prognozę, że w tym roku banki udzielą kredytów na łączną kwotę 44?mld złotych – twierdzą eksperci ZBP.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie