O nawet 43 proc., do 16 zł drożały w poniedziałek przed południem akcje budowlanej spółki, choć przy 80 tys. zł wartości obrotu. O 19 proc., do 8 zł, drożały papiery Mostostalu Warszawa, który jest spółką matką Mostostalu Płock (49 proc. udziału w kapitale, 53 proc. w głosach). Tu wartość obrotu przekraczała 400 tys. zł, co dawało drugą pozycję po hegemonie indeksu, Budimeksie (ponad 14 mln zł). Oba Mostostale kontrolowane są przez hiszpańską Accionę.

Duży kontrakt z Orlenem poniósł kursy Mostostalu Płock i Warszawa

Motorem wzrostu notowań był kontrakt zawarty z PKN Orlen przez konsorcjum z 40-proc. udziałem Mostostalu Płock (liderem jest Spec-Rem z takim samym udziałem, drugim partnerem Biproraf z 20 proc. udziałem). Wartość całej umowy to prawie 247 mln zł netto, czyli na Mostostal Płock przypada 98,7 mln zł. Kapitalizacja Mostostalu Płock to 32 mln zł – i to już po 40-proc. skoku kursu.

Kontrakt będzie realizowany do 30 listopada 2026 r. i dotyczy prac na Wydziale Asfaltów w zakładzie produkcyjnym Orlenu w Płocku.

Mostostale ze stratami z powodu nierentownych kontraktów

Na koniec września wartość portfela zamówień Grupy Mostostal Warszawa wynosiła 3,06 mld zł. Finansowe sprawozdania roczne obu Mostostali ukażą się 30 kwietnia. Na koniec września warszawski miał 10,6 mln zł skonsolidowanej straty przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej, a płocki 10,6 mln zł straty jednostkowej.

„Główną przyczyną straty po dziewięciu miesiącach 2024 r. było pogorszenie rentowności kontraktów: jednego w segmencie energetycznym i drugiego w segmencie ogólnobudowlanym, spowodowane zwiększonymi kosztami realizacji tych kontraktów (wyższe ceny materiałów i usług podwykonawczych, zwiększenia kosztów z powodu konieczności przyspieszenia terminów realizacji) i ich niewystarczającą waloryzacją” - komentował wówczas zarząd Mostostalu Warszawa.