W tym roku akcje Orlenu mocno zyskują na wartości. W piątek na otwarciu notowań ciągłych kosztowały 60,1 zł, podczas gdy na ostatniej sesji ubiegłego roku 47,2 zł. Tym samym zyskały na wartości 27,3 proc. Dla porównania w tym czasie indeks WIG zyskał 17,2 proc., a WIG20 poprawił się o 19,2 proc.
Rosnące zainteresowanie walorami Orlenu może wynikać z kilku czynników. Przede wszystkim należy pamiętać, że do połowy grudnia ich wartość mocno i systematycznie malała. Wówczas papiery firmy odnotowały lokalny dołek cenowy na poziomie poniżej 47 zł. Wcześniej niżej wyceniano je w listopadzie 2020 r., a więc ponad cztery lata temu.
W ostatnich dwóch miesiącach na rynku doszło też licznych i brzemiennych w skutki zdarzeń, zarówno w otoczeniu Orlenu jak i w samej grupie. Do tych pierwszych niewątpliwe trzeba zaliczyć zmianę sytuacji geopolitycznej po objęciu prezydentury w USA przez Donalda Trumpa. Z kolei do tych drugich ogłoszoną na początku roku strategię na lata 2025–2035, która już dużo zmienia w funkcjonowaniu i postrzeganiu spółki.
Orlenowi sprzyja sytuacja na rynku gazu ziemnego
Już 27 lutego Orlen opublikuje wyniki finansowe za IV kwartał ubiegłego roku. Krzysztof Kozieł, analityk BM Pekao, szacuje, że grupa wypracowała w tym czasie 12,1 mld zł oczyszczonego zysku EBITDA LIFO, wobec 13,4 mld zł rok wcześniej. Jednocześnie zwraca uwagę, że oba te rezultaty nie są do końca porównywalne ze względu na wystąpienie na rynku kilku czynników. – Przede wszystkim chodzi o sytuację makroekonomiczną, w tym stosunkowo wysokie ceny ropy i gazu oraz marże rafineryjne odnotowywane w końcówce 2023 r. Z drugiej strony mieliśmy do czynienia z dużymi obciążeniami związanymi z tzw. podatkiem gazowym – mówi Kozieł. Według niego kluczowymi biznesami, które zapewniły Orlenowi w końcówce ubiegłego roku zyski, było wydobycie (5,4 mld zł zysku EBITDA LIFO) i handel gazem (3,8 mld zł).
– Jeśli moje szacunki się sprawdzą, cały ubiegły rok Orlen powinien zamknąć 34,4 mld zł oczyszczonego zysku EBITDA LIFO. Jeszcze lepszy może być 2025 r., w którym prognozuję ten wynik na poziomie 35,2 mld zł – informuje Kozieł. Zwraca uwagę, że ubiegłoroczny wynik byłby wyższy, gdyby nie podatek gazowy, którego wartość wyniosła wówczas około 14 mld zł (obowiązywał do połowy 2024 r.). Do potencjalnie negatywnych czynników przewidywanych na ten rok zalicza ewentualny zakup od Azotów nowego zakładu w Policach produkującego polipropylen. Na pełną ocenę tego przedsięwzięcia trzeba będzie jednak poczekać, przynajmniej do czasu finalizacji transakcji i podania ceny po jakiej zostanie ona przeprowadzona.