Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw dla każdego z państw UE, spadł w styczniu w Polsce do 98,2 pkt z 99,3 pkt miesiąc wcześniej. Niżej był poprzednio w listopadzie 2016 r.
Taki odczyt ESI sugeruje, że polska gospodarka na początku 2020 r. rozwija się równie niemrawo, co pod koniec 2019 r. W minionym kwartale PKB Polski zwiększył się prawdopodobnie o 2,9 proc. rok do roku, tak samo jak w IV kwartale 2016 r., gdy ESI poprzednio był na obecnym poziomie.
ESI to syntetyczny wskaźnik ocen bieżącej koniunktury i oczekiwań na przyszłość podmiotów gospodarczych. Do jego drugiej z rzędu zniżki przyczyniło się pogorszenie nastrojów we wszystkich sektorach polskiej gospodarki z wyjątkiem budownictwa. W przemyśle przetwórczym ESI znalazł się najniżej od lata 2016 r., a w usługach najniżej od 2013 r. Wskaźnik nastrojów konsumentów spadł do poziomu najniższego od marca 2018 r., wpływając negatywnie na oceny koniunktury i prognozy firm handlowych. Tym ostatnim we znaki daje się też wzrost kosztów pracy.
Nastroje w polskiej gospodarce pogarszają się z niewielkimi przerwami od początku 2018 r. Do niedawna był to jednak głównie wyraz obaw, że widoczne w strefie euro – szczególnie w Niemczech – spowolnienie gospodarcze dotrze w końcu nad Wisłę. Tak się nie stało. Polska gospodarka zaczęła tracić impet dopiero w połowie 2019 r. i głównie za sprawą czynników wewnętrznych, m.in. wyhamowania wzrostu inwestycji i konsumpcji. Tymczasem za Odrą zaczęły się już pojawiać sygnały ożywienia gospodarczego. Ostatnie odczyty ESI wpisują się w ten obraz.
W strefie euro ESI w styczniu wzrósł do najwyższego od sierpnia ub.r. poziomu 102,8 pkt ze 101,3 pkt w grudniu. Była to już trzecia z rzędu zwyżka tego wskaźnika, a przy tym największa (1,5 pkt) od połowy 2017 r. Przyczyniła się do tego przede wszystkim wyraźna poprawa nastrojów w przemyśle przetwórczym i nieco mniejsza w budownictwie. Spośród dużych krajów strefy euro, największe zwyżki ESI odnotowano w Niemczech (o 2 pkt) i Francji (o 1,5 pkt).