Resort finansów nie śpi nawet w weekend, nie zatrzyma go nawet wieczór wyborczy. Ministerstwo finansów w niedzielę w nocy zamieściło na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego projekt rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zaniechania poboru podatku akcyzowego od płynu do papierosów elektronicznych i wyrobów nowatorskich.
Wynika z niego, że polski rząd chce odsunąć o trzy miesiące opodatkowanie e-papierosów oraz tzw. wyrobów nowatorskich, czyli nowego typu papierosów, które się nie palą, a bardziej – podgrzewają tytoń w wysokiej temperaturze za pomocą elektronicznego urządzenia. Tymczasem akcyza obciązająca e-papierosy i wyroby nowatorskie miała wejść w życie w środę, 1 lipca. Resort finansów chce ją przełożyć na październik.
- Wychodząc naprzeciw postulatom przedsiębiorców w zakresie złagodzenia skutków nowych obowiązków podatkowych, projektowanym rozporządzeniem zarządza się zaniechanie poboru podatku akcyzowego od podatników dokonujących w stosunku do płynu do papierosów elektronicznych lub wyrobów nowatorskich czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem akcyzowym – napisał resort w Ocenie Skutków Regulacji tego projektu.
Zmiana z pewnością ucieszy co najmniej 1,7 mln użytkowników e-papierosów i niewskazaną w projekcie liczbę palaczy wyrobów nowatorskich, ale jeszcze bardziej ucieszy producentów obu rodzajów wyrobów. Tym bardziej, że jednym z prawdopodobnych skutków rozporządzenia jest, że papierosy te nie podrożeją, a więc cena nie będzie miała negatywnego wpływu na ich sprzedaż. „Konsumenci płynu do papierosów elektronicznych i wyrobów nowatorskich będą kupowali te wyroby nie obciążone akcyzą, co najprawdopodobniej pozwoli na pozostawienie cen tych wyrobów na dotychczasowym poziomie", napisało ministerstwo.
Koszt dla budżetu wskazany w OSR, to 170 mln zł, które państwo miało zarobić na palaczach od lipca do końca września 2020 r.