Prezes Azotów Tarnów: patrzymy na wszystkie spółki związane z naszym podstawowym biznesem zarówno w kraju jak i za granicą

Azoty Tarnów chętnie kupiłyby Siarkopol - Jerzy Marciniak

Aktualizacja: 19.02.2017 02:59 Publikacja: 12.07.2012 17:04

- Patrzymy na wszystkie spółki związane z naszym podstawowym biznesem zarówno w kraju jak i za granicą - powiedział Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, komentując projekt uchwały o podwyższenie kapitału zakładowego spółki.

 

Prezes korzystnie wypowiada się na temat Siarkopolu. - Od Siarkopolu bierzemy surowiec, więc skoro Skarb Państwa wystawił go na sprzedaż, to zdecydowaliśmy się przystąpić do tego procesu. Prywatyzacji tej firmy trwa. Najwyraźniej przedstawiciele resortu uznali oferty za interesujące i zdecydowali się poprosić oferentów o dodatkowe informacje - powiedział Marciniak.

 

- (...) nie wykluczamy fuzji czy joint venture zakresie produkcji polioksymetylenu czy kaprolaktamu. (...) Chcieliśmy zrobić joint venture z koncernem Mitsubishi, także z inwestorem katarskim, ale projekty zostały odłożone w czasie. Nadal jesteśmy właścicielem technologii wytwarzania POM. Jesteśmy też współwłaścicielem razem z Puławami technologii produkcji kaprolaktamu - powiedział prezes, komentując możliwe połączenie z innym dużym partnerem biznesowym.

 

- Planujemy wspólne inwestycje w Chinach, Japonii lub Indiach z lokalnym partnerem. Wraz z Zakładami Azotowymi Puławy aktywnie działamy w zakresie współpracy na rynku azjatyckim. Wspólny Zespół odbywa kolejne spotkania z potencjalnymi firmami z Dalekiego Wschodu i prowadzi analizy techniczno-biznesowe. Nie wykluczamy też rozbudowy instalacji w Tarnowie - podsumował Marciniak.

Giełda
GPW pod presją z rynków europejskich
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Giełda
Spadki na GPW. Niedźwiedzie nie zamierzają tanio sprzedawać skóry
Giełda
Problemy producentów leków i powrót amerykańskiej gwiazdy
Giełda
Europa testuje wsparcia
Giełda
Pogorszenie nastrojów na rynkach. Na GPW znów czerwono
Giełda
Optymizm ulotnił się na finiszu sesji. WIG20 pod kreską