Maluchy wyznaczają rytm?

WIG20 zaczął środową sesją od wzrostu o 0,5 proc. Sprzyjały mu nastroje w Azji oraz notowania kontraktów na Wall Street. Jak sytuację oceniają analitycy?

Publikacja: 22.01.2020 09:10

Maluchy wyznaczają rytm?

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Wtorkowej przecenie WIG20 nie towarzyszyła deprecjacja sWIG80, co po raz kolejny wskazuje na rosnące w siłę maluchy. Jak pokazuje historia, często się tak zdarza, że zmiana trendu na rynku odbywa się w pierwszej kolejności na mało płynnych walorach. Dywergencja zachodząca pomiędzy ww. indeksami akurat w obecnym przypadku nie jest tak mocno niepokojąca, jak mogłaby być w drugim kierunku. Wczorajsze cofnięcie się WIG20 nie doprowadziło do wybicia styczniowej konsolidacji zatem wciąż brakuje rozstrzygnięcia dla wszystkich tych, którzy grają na FW20. Z jednej strony benchmark największych spółek nie może poradzić sobie z tygodniową dwusetką, z drugiej zaś WIG jako szeroki indeks ma aktywne sygnały kupna w oparciu o ww. długoterminową średnią ruchomą. Impas panujący pomiędzy najważniejszymi benchmarkami mógłby być niepokojący gdyby nie fakt rosnącej w siłę trzeciej linii GPW. To właśnie odradzające się maluchy stanowią źródło optymizmu na 2020.r. a średnioterminowym celem dla sWIG80 ma prawo okazać się strefa 13.5k, gdzie przebiega m.in. górne ograniczenie ewentualnego kanału 2019-2020, 50% zniesienia bessy czy chociażby tygodniowa dwusetka. Patrząc na zniesienia Fibonacciego należałoby także zwrócić uwagę na pułap 12782, gdzie przebiega 38.2% co w połączeniu z bieżącą wyceną indeksu oznacza, że przed benchmarkiem pojawiło się kolejne wyzwanie. Wsparciem na ten tydzień jest 12409 i do tej wysokości indeks jest bezpieczny dlatego też outlook na maluchy nadal pozostaje optymistyczny.

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Skala spadków, które w Azji wywołał gwałtowny wzrost obaw o nowy koronawirus, prawdopodobnie tylko jednodniowo miała wpływ na amerykańskie i europejskie indeksy. Wprawdzie sesja w Europie rozpoczęła się od głębokich spadków, ale począwszy od godzin porannych rozpoczęła się ich stopniowa redukcja. Kluczowy był tu niezwykle wysoki odczyt wskaźnika ZEW dla Niemiec – poziom 26,7 pkt. był ponad 10 pkt. wyższy od oczekiwań i najlepszy od 2015 r. Przełożyło się to na wyraźnie lepsze zachowanie DAX niż pozostałych indeksów – we Frankfurcie zobaczyliśmy ostatecznie zamknięcie o symboliczne 0,05% ponad kreską, podczas gdy giełdy w Paryżu, Londynie, Mediolanie i Madrycie traciły po 0,5-07%.

Znacznie słabiej poradziła sobie GPW, bez porównania bardziej wrażliwa na zachowanie rynków wschodzących. WIG20 spadł o 0,9%, mWIG40 o 1,1%, tylko sWIG80 kontynuuje nieustanny marsz w górę, zyskując wczoraj 0,7%. Wśród dużych spółek negatywnie wyróżniały się jak zazwyczaj w takich sytuacjach KGHM oraz JSW, a także PGNiG.

S&P500 spadło o 0,3%, NASDAQ o 0,2%. Półprocentowe spadki DJIA to efekt dalszej przeceny Boeinga po informacjach, że samoloty 737 Max pozostaną uziemione co najmniej do połowy roku, ale efekty epidemii w Azji mogą mieć niewielki wpływ na rynek amerykański w kolejnych dniach. Zważywszy, że ma ona już swoją pierwszą ofiarę w USA (kolejnych 9 w Chinach), reakcja była bardzo spokojna.

Sentyment w godzinach porannych jest bardzo dobry, Hang Seng zyskuje w momencie pisania komentarza 1,1%, kontrakty na europejskie i amerykańskie indeksy sygnalizują silne wzrosty. Początek sezonu wynikowego w najważniejszym dla rynku sektorze technologicznym wypada na razie dobrze. IBM w 4Q2019 po pięciu kwartałach przerwy osiągnął wreszcie wzrost przychodów, zyskując w handlu posesyjnym 3,8%. Reakcja na wyniki Netflixa nie była jednoznaczna, spółka przejściowo wyraźnie spadała, ale ostatecznie zamknęła handel po godzinach wzrostem o 2,3%. Spowolnienie w USA było równoważone większym o ponad milion od oczekiwań wzrostem subskrybentów (8,33 mln vs. konsensus 7,2 mln) na poziomie międzynarodowym. Najważniejszym z pozostałych raportów w tym tygodniu będzie czwartkowe sprawozdanie Intela, ale prawdopodobnie można spodziewać się utrzymania relatywnej siły IT w najbliższych dniach. Na krajowym rynku rodzi to pytanie, czy CD Projekt po zamknięciu luki będzie miał siłę na dalsze wzrosty, które oznaczałyby zapewne test 300 zł.

Krzysztof Tkocz, analityk DM BDM

Wtorkowa sesja dla WIG20 zakończyła się spadkiem indeksu o 0,9%. Obroty na polskich blue chipach wyniosły 614 mln PLN. Największą zniżkę zaliczyły takie spółki jak PGNiG 3,4%, KGHM 2,6% oraz JSW 2,3%. Z drugiej strony znalazły się takie spółki jak mBank 1,2%, Play 1,1% oraz Alior Bank 0,7%. Na europejskich parkietach panowały mieszane nastroje, zarówno brytyjski FTSE100 jak i francuski CAC40 zamknęły się zniżką 0,5%, natomiast niemiecki DAX znalazł się 0,1% nad kreską. Amerykańskie giełdy zakończyły wczorajszą sesję lekkimi spadkami, Dow Jones poszedł w dół 0,5%, S&P500 0,3% a Nasdaq Composite 0,2%. Powodem spadków były doniesienia o tym, że wykryto pierwszy przypadek koronawirusa w USA (pasażer, który przyleciał z Chin). Pekin poinformował o śmierci szóstej osoby, zarażonej tym wirusem (do poniedziałku potwierdzono 291 takich zakażeń w Chinach). Inwestorzy obawiają się jego potencjalnego wpływu na gospodarkę. Ponadto Steven Mnuchin oznajmił, że rozszerzona umowa handlowa USA-Chiny niekoniecznie może okazać się przełomowym krokiem, który usunie obowiązujące cła. Z kolei na rynkach azjatyckich Nikkei rośnie 0,7%, natomiast Shanghai Composite Index zyskuje 0,4%. Dzisiaj o 10:00 poznamy grudniowy odczyt produkcji przemysłowej z Polski.

Marcin Brendota, ekspert rynku futures, BM Alior Banku

Wczorajsze poranne spadki kontraktów terminowych na główne indeksy zachodnie oraz słabsze nastroje na giełdach azjatyckich przełożyły się na osłabienie sentymentu również na krajowym rynku.

Po wyraźnie spadkowym otwarciu sesji dla FW20 kurs w pierwszej połowie notowań podejmował próbę odwrotu i odrobienia strat, jednak ostatecznie ugiął się pod presją podaży cofając się poniżej kursu otwarcia. Na diagramie dziennym przebieg wczorajszej świecy przybrał postać niegroźnej szpulki co może sugerować że nawis podażowy nie jest tak znaczny. Na diagramie 60-min notowania pozostają blisko ubiegłotygodniowego minimum (2154 pkt). Na MACD został wygenerowany sygnał sprzedaży.

Zmiana notowań kontraktów terminowych na główne indeksy oraz samych akcji na giełdach azjatyckich wykazują przypływ pozytywnego sentymentu. Trudno określić jego źródło. Wczorajsza publikacja wyników finansowych Netflix lekko rozczarowuje, zwłaszcza w zakresie przyrostu abonentów. Wysoka dynamika roczna zysku netto nie ma pokrycia w przepływam pieniężnych, które pozostają na wysokim minusie. Patrząc po dzisiejszych notowaniach futures na sektorowe indeksy to zyskują dziś kontrakty na subindeks S&P sektora Health Care, ale trudno określić czy ma to związek z wykrytą ostatnio obecnością nowego koronowirusa w Chinach i Korei oraz nosiciela w USA. W dzisiejszym kalendarium zwracamy przede wszystkim uwagę na odczyty krajowych danych o produkcji przemysłowej oraz w US z rynku wtórnego nieruchomości mieszkalnych.

Giełda
Wzrostowa seria WIG20
Giełda
Leki przeciw otyłości znów w centrum uwagi
Giełda
Byki znów pokazały moc na GPW. Złoto blisko nowych rekordów
Giełda
Znów zielono na GPW. WIG20 walczy o podtrzymanie dobrej passy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Giełda
Nie bójcie się wysokich stóp
Giełda
Konsolidacja styczniowego optymizmu