Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 09.03.2022 05:00 Publikacja: 09.03.2022 05:00
Foto: Adobestock
EFAMA, europejska organizacja zarządzających funduszami inwestycyjnymi, opublikowała zestawienie kosztów funduszy otwartych w Europie (UCITS) oraz amerykańskich funduszy powierniczych, chcąc zmierzyć się z opinią o wyższości tych drugich w tym względzie. Analiza EFAMA wskazuje, że porównywalne produkty dostępne na rynku europejskim niekoniecznie są droższe od tych w Stanach Zjednoczonych. Jak czytamy, koszty produktów aktywnie zarządzanych długoterminowych oraz indeksowych funduszy akcji, oferowanych inwestorom detalicznym, czyli z wyłączeniem kosztów dystrybucji i doradztwa, są obecnie nieco niższe w Europie niż w USA. Z kolei koszty posiadania amerykańskich funduszy powierniczych mogą być średnio co najmniej tak wysokie, a nawet wyższe niż w przypadku europejskich funduszy otwartych (UCITS), w przypadkach gdy inwestorzy w USA płacą za całościowe doradztwo finansowe. Jak podaje EFAMA, wyniki te są istotne w kontekście dyskusji na temat tzw. zachęt. Oznaczają, że rozdział kosztów produktu i dystrybucji nie daje gwarancji obniżenia całkowitych kosztów dla inwestorów detalicznych. „Oczywiste jest jednak, że większość inwestorów nie wie, czy płaci za produkt finansowy, doradztwo inwestycyjne, czy za jedno i drugie. Wskazane byłoby zatem dokonanie ponownej oceny samej ilości ujawnionych kosztów i opłat, aby upewnić się, że konsumenci zdają sobie sprawę, ile płacą za produkt oraz ewentualne świadczone usługi doradcze" – podaje EFAMA.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Inwestujący w ETF to przede wszystkim mężczyźni w średnim wieku, z wyższym wykształceniem, mieszkający w dużych miastach. Większość z nich ocenia swoją wiedzę o ETF-ach jako umiarkowaną i aktywnie ją poszerza.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Dwa lewarowane fundusze ETF skupiającą się na bitcoinie, niegdyś warte ponad 5 miliardów dolarów, spadły o około 40 proc. w ciągu trzech dni. Gwałtownie spadły też fundusze lewarowane obiecujące dwukrotność dziennych zysków Nvidii, Tesli czy Amazona.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas