Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.03.2025 20:29 Publikacja: 16.02.2022 05:00
Foto: Shutterstock
– Na dobry wynik funduszu w 2021 r. wpływ miało kilka czynników. Przede wszystkim skupienie się na pomysłach inwestycyjnych na rynku polskim i dobra selekcja spółek do portfela – przyznaje Bartłomiej Cendecki, zarządzający, Quercus TFI. – Utrzymywaliśmy stosunkowo wysoką alokację netto w akcjach, w wybranych spółkach spośród mniejszych i średnich. W II połowie roku zwiększyliśmy udział spółek z indeksu WIG20, co także miało pozytywny wpływ na wyniki – dodaje Cendecki. – Na koniec 2021 r. posiadaliśmy także znaczącą krótką pozycję w kontraktach terminowych na indeksy amerykańskie, co z kolei dobrze zapracowało w pierwszym tygodniach obecnego roku – dodaje zarządzający.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kiepskie wyniki sprzedaży funduszy (więcej na ten temat poniżej) wraz z pogorszeniem notowań obligacji skarbowych oraz akcji na niemal wszystkich rynkach sprawiły, że aktywa pod zarządzaniem TFI znów się skurczyły.
Kolejna fala umorzeń w funduszach dłużnych w styczniu po fatalnej końcówce zeszłego roku tych produktów nikogo raczej nie dziwi. W lutym tego typu produkty zapewne dalej nie znajdą chętnych. Tymczasem papiery korporacyjne mają już spory potencjał zysków.
Inwestowanie w ostatnich tygodniach przypomina chodzenie po polu minowym – przyznają zarządzający. W takich warunkach fundusze absolutnej stopy zwrotu mogą się wykazać, ale jest kilka warunków.
We wtorek, w dniu decyzji o kolejnej podwyżce stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (50 pkt baz.), rentowności polskich obligacji skarbowych głównie zniżkowały.
W pierwszym miesiącu nowego roku w NN Investment Partners TFI – drugim na rynku pod względem aktywów – utrzymywały się umorzenia w funduszach dłużnych, a łączne saldo było znów pod kreską.
Styczeń przerwał dobrą passę wielu funduszy akcji. Większość z nich zakończyła go pod kreską, a największe straty przyniosły akcje rynków rozwiniętych, w tym przede wszystkim amerykańskiego. Nie popisała się także część portfeli obligacji długoterminowych.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas