Pytania do... Jarosława Skorulskiego

prezesa BNP Paribas TFI

Publikacja: 15.01.2020 05:00

Pytania do... Jarosława Skorulskiego

Jako jedno z niewielu TFI zakończyliście zeszły rok z dynamicznym przyrostem aktywów. Ile środków netto udało się pozyskać do funduszy?

W całym ubiegłym roku sprzedaż netto do naszych funduszy wyniosła ponad 1140 mln zł. Do tej kwoty nie zaliczam oczywiście funduszy przejętych z dawnego Raiffeisen TFI, którymi administrujemy od końca marca 2019 r., natomiast uwzględniam umorzenia w tych funduszach, które nastąpiły po tej dacie. Biorąc pod uwagę fuzję, nasze aktywa zwiększyły się w 2019 r. o 1373 mln zł, czyli o 76 proc. Dla nas był to historycznie najlepszy rok, gdyż w 2017 r. sprzedaż netto była do tej pory najwyższa i wyniosła 953 mln zł. Sam grudzień również był dla nas bardzo dobrym miesiącem i wynik sprzedaży za ostatni miesiąc na tle całego roku plasuje się na drugim miejscu po lipcu. Niestety, w sprzedaży dominowały strategie bezpieczne. Dla klientów oznacza to oczywiście mniejszą zmienność, ale też mniejszy zysk. Ze względu na coraz wyższą inflację realne stopy zwrotu funduszy dłużnych nie są wysokie. Trochę szkoda, że klienci nie zdecydowali się przynajmniej na domieszkę funduszy akcji. Nasz rynek oczywiście w zeszłym roku nie zachwycił i oprócz małych i średnich spółek był słaby. Ale nasze strategie portfelowe, w których klienci mają domieszkę akcji globalnych, przyniosły dużo ciekawsze stopy zwrotu, sięgające od 4 do 10 procent. Zeszły rok po raz kolejny potwierdził, że inwestycje warto dywersyfikować.

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Fundusze inwestycyjne
Wiceprezes OPTI TFI: nie widać zagrożenia dla hossy w tym roku
Fundusze inwestycyjne
Świetny miesiąc obligacji skarbowych. A to dopiero początek?
Fundusze inwestycyjne
KNF na tropie manipulacji funduszu
Fundusze inwestycyjne
Zawierucha w Europie. Co dalej z funduszami ESG?
Fundusze inwestycyjne
Fundusze akcji nie nadążają za GPW
Fundusze inwestycyjne
Coraz więcej akcji przechodzi w słabe ręce. Obligacje pod presją