Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 05.05.2021 05:00 Publikacja: 05.05.2021 05:00
Foto: Adobestock
Chodzi o Vanguard LifeStrategy 80, który pojawił się w BM mBanku. Z kolei cztery produkty z rodziny Vanguard LifeStrategy są już od pewnego czasu również w ofercie DM BOŚ. Vanguard LifeStrategy to oferta funduszy pasywnych, które aktywnie rebalansują portfel między akcjami a obligacjami, zachowując stałe proporcje, np. 80 proc. akcji oraz 20 proc. obligacji w przypadku Vanguard LifeStrategy 80. Fundusze złożone są z ETF-ów. Jeśli chodzi o bardziej ryzykowną część portfela, cały fundusz w 44 proc. składa się z akcji spółek amerykańskich oraz w 26 proc. z akcji innych rynków rozwiniętych, a także w 10 proc. z akcji rynków wschodzących. W BM BOŚ mamy dostęp także do pozostałych funduszy z rodziny LifeStrategy, w których akcje stanowią 60, 40 oraz 20 proc. portfela. Opłaty za zarządzanie w funduszach Vanguard LifeStrategy sięgają zaledwie 0,25 proc. i jest to nieco więcej niż w typowych ETF-ach, jednak i tak znacznie mniej niż np. w funduszach mieszanych krajowych TFI. Do kosztów należy oczywiście doliczyć prowizję maklerską przy zakupie czy sprzedaży produktu. Główną koncepcją wspomnianych funduszy Vanguarda jest automatyczny rebalancing portfela w zależności od zmian cen akcji i obligacji oraz utrzymywanie stałych proporcji między nimi. Za alokację odpowiada oczywiście sam fundusz, dlatego może to być ciekawy i bezobsługowy produkt dla osób chcących oszczędzać w dłuższym terminie, zachowując stałą i z góry określoną ekspozycję na rynek akcji oraz obligacji, czy też początkujących inwestorów. Ważną kwestią dla polskiego inwestora jest także dywersyfikacja o zagraniczne akcje. Sam fundusz może być też prostszą i tańszą alternatywą dla robodoradców, m.in. słowackiego Finaxa. Warto jeszcze pamiętać o ryzyku walutowym, wynikającym ze zmian EUR/PLN. paan
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Przybywa funduszy, które grają na spadek cen akcji polskich firm. Najchętniej shortowane są CD Projekt, Dino i JSW. Ale pojawiła się też nowa spółka: Creotech.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Rozejm w Ukrainie może przynieść spadek inflacji w Europie i powrót inwestorów na nasz kontynent. Większe wydatki na zbrojenia sprawią jednak, że budżety państw staną się jednak bardziej napięte – mówi Witold Garstka, zarządzający w Caspar Asset Management.
Różnie można nazywać ostatnie lata na rynkach obligacji. Z pewnością jednak początek tej dekady przerwał wieloletni trend wzrostowy cen (spadków rentowności). Wciąż wielu klientów TFI odczuwa trudne lata 2021–2022, a stopy zwrotu części funduszy dłużnych w okresie czterech lat pozostają ujemne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas