Nadzorca ma dla branży funduszy nową propozycję zmian w przepisach

Jak na razie KNF nie proponuje odejścia od „zachęt" ani też wprowadzenia nowego modelu rozliczeń między TFI i pośrednikami, np. na wzór funduszy luksemburskich.

Publikacja: 05.05.2021 05:09

Komisja Nadzoru Finansowego kierowana przez Jacka Jastrzębskiego proponuje wprowadzić nowy przepis d

Komisja Nadzoru Finansowego kierowana przez Jacka Jastrzębskiego proponuje wprowadzić nowy przepis do ustawy o funduszach.

Foto: materiały prasowe

Komisja Nadzoru Finansowego przygotowuje nową propozycję zmian dotyczących relacji między TFI oraz dystrybutorami. Miałaby funkcjonować równolegle do zapisów dotyczących tzw. zachęt.

Nowy zapis w ustawie

Pod koniec kwietnia Urząd KNF skierował do banków oraz maklerów projekt zmian do ustawy o funduszach, które dotyczą uregulowania nowego modelu dystrybucji funduszy otwartych. Zakresem nowej regulacji objęte zostałyby wszystkie (oprócz samych towarzystw) podmioty pośredniczące w zbywaniu i odkupywaniu jednostek uczestnictwa.

Co w praktyce niosą za sobą nowe propozycje KNF?

– Propozycja UKNF zakłada dodanie do ustawy o funduszach inwestycyjnych regulacji przewidującej wprowadzenie „usługi dystrybucji" jednostek FIO oraz SFIO. Tego rodzaju usługa świadczona byłaby na podstawie odrębnej umowy m.in. przez firmy inwestycyjne czy banki prowadzące działalność – tłumaczy Krzysztof Rożko, wspólnik zarządzający kancelarii Krzysztof Rożko i Wspólnicy.

Jak dodaje, nowością jest wyłączenie wynagrodzenia wypłacanego za usługę dystrybucji z zapisów o tzw. zachętach, w tym z systemu rozliczeń i weryfikacji. – Jest to zatem wynagrodzenie niezależne od płatności „zachęt", pobierane przez dystrybutorów w ratach.

– Rozwiązanie projektowane przez UKNF opiera się na założeniu, że „usługa dystrybucji" obejmie te spośród czynności i usługi związanych z dystrybucją jednostek, które Urząd identyfikował uprzednio jako niepodporządkowane podnoszeniu jakości usługi na rzecz klienta, ale jako stanowiące istotę usługi podstawowej dystrybutora, obejmującej przyjęcie i przekazanie zlecenia dotyczącego nabycia lub odkupienia jednostek (wykluczając tym samym możliwość objęcia tego rodzaju „usług i czynności podstawowych" wynagrodzeniem wypłacanym dystrybutorom w ramach zachęt) – wyjaśnia Rożko. – UKNF zalicza do tego ostatniego obszaru w szczególności te spośród czynności, które wedle projektowanej treści nowego artykułu ustawy powinny stanowić przedmiot umowy dystrybucji – wskazuje Rożko.

Inicjatywa UKNF to kolejny krok w ramach działań zmierzających do opracowania nowego modelu dystrybucji jednostek, prowadzonych w związku z obowiązywaniem regulacji tworzących MiFID II. Te działania trwają już blisko dwa lata. – Kierunkowo należałoby ocenić propozycje Urzędu pozytywnie. Niewątpliwie mogą one przyczynić się do uporządkowania całego systemu regulacji dotyczących pośredniczenia w zbywaniu i odkupywaniu jednostek oraz opartego na tych przepisach modelu dystrybucji – twierdzi Rożko. Zwraca jednak uwagę na kilka kwestii wymagających doprecyzowania. Chodzi m.in. o rozwiązania dotyczące rozliczeń z pośrednikiem za czynności objęte umową dystrybucji. – W aktualnej wersji projektu zasady te wydają się być wzorowane, przynajmniej w pewnym zakresie, na reżimie zachętowym. Utrzymanie takiego stanu rzeczy wiązałoby się z powtórzeniem wielu wątpliwości merytorycznych i problemów praktycznych, które nadal wymagają zaadresowania w przypadku skomplikowanego systemu weryfikacji i rozliczeń, jaki towarzyszy wynagradzaniu dystrybutorów z tytułu usług podnoszących jakość – mówi Rożko.

Według eksperta uporządkowanie regulacji dotyczących modelu dystrybucji jednostek i wynagradzania dystrybutorów tych instrumentów leżałoby nie tylko w interesie samych TFI oraz dystrybutorów, ale również klientów tych instytucji (uczestników funduszu). – Ma to bowiem nie tylko bezpośredni wpływ na dostępność oferty produktowej i warunki cenowe, ale również na liczbę pośredników oferujących tego rodzaju produkty. Rozwiązania postulowane przez UKNF stanowią punkt wyjścia dla konstruktywnego dialogu z rynkiem. Na tym etapie wydaje się uzasadnione stwierdzenie, że bardzo wiele zależeć będzie od finalnej treści rozwiązań szczegółowych dotyczących zarówno samej umowy dystrybucji, jak i rozliczeń z dystrybutorami – przyznaje Rożko.

Jak przyznają przedstawiciele KNF, nowe propozycje miałyby funkcjonować równolegle do zapisów o „zachętach".

Rewolucja w sprzedaży

Przypomnijmy, że pod koniec 2018 r. z inicjatywy KNF doszło do istotnej zmiany w regułach wynagradzania za dystrybucję funduszy. KNF opublikowała wówczas wytyczne wprowadzające m.in. tzw. zachęty, czyli usługi poprawiające jakość obsługi klientów. Zmiana przepisów polegała m.in. na odejściu od systemu opierającego się na z góry ustalonym dzieleniu się opłatą za zarządzanie, pobieraną jako procent od aktywów danego funduszu, między dystrybutorem a TFI. W założeniu pośrednicy mieli otrzymywać jedynie zwrot kosztów za konkretne usługi, dzięki którym jakość obsługi klientów wzrosła. Później KNF po wątpliwościach zgłaszanych przez branżę jeszcze kilka razy doprecyzowała zapisy dotyczące „zachęt".

Część branży TFI postuluje za wprowadzeniem zasad dystrybucji funduszy podobnych do tych, na podstawie których działają fundusze luksemburskie. Do TFI trafiałaby wówczas część opłaty za zarządzanie, a do dystrybutora tzw. opłata utrzymaniowa.

Fundusze inwestycyjne
Polskim akcjom i obligacjom mocno się oberwało. Kiedy karta się odwróci?
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Fundusze inwestycyjne
Prezes Uniqi TFI: Wyceny polskich akcji są atrakcyjne, ale trzeba zachować cierpliwość
Fundusze inwestycyjne
Zarządzający Polaris FIZ: Fundamentalna wartość WIG20 to około 2700 pkt.
Fundusze inwestycyjne
Noble Funds TFI trafi do VeloBanku
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Fundusze inwestycyjne
Fundusze obligacji długoterminowych to teraz faworyci ekspertów
Fundusze inwestycyjne
Blockchainowy rodzynek znów daje o sobie znać