Odbija się to również na usługach KEP (kurier, ekspres, paczka) - InPost, wiodący operator w tej branży nie ma wątpliwości, że dynamika rozwoju tego rynku zmniejszy się, choć wciąż będą wzrosty. Spółka zdecydowała się jednak podnieść ceny swoich usług kurierskich i paczkomatowych – od 1 kwietnia rosną one o prawie 8 proc. – Mam nadzieję, że będzie to jednak ostatnia podwyżka w tym roku – deklaruje Rafał Brzoska, prezes InPostu.
O zmianie cennika zdecydowała sytuacja makroekonomiczna.
Popyt będzie mniejszy
Adam Aleksandrowicz, wiceprezes spółki ds. finansowych, tłumaczy, że wpływ wojny na sytuację makroekonomiczną jest duży. I wskazuje, że już w III kwartale ub. r. spodziewał się zmian w nastrojach konsumenckich. – Wówczas byliśmy ostrożnie sceptyczni, ale wybuch wojny w Ukrainie tę sytuację jeszcze pogarsza. Do tego dochodzi presja inflacyjna. Wpływ na popyt i siłę nabywczą to czynniki, których jesteśmy świadomi – mówi Aleksandrowicz. – W ciągu pierwszych dwóch tygodni po wybuchu wojny widać było drastyczne załamanie, ale duża część popytu odbudowała się już w połowie marca. Z dzisiejszej perspektywy rynek wrócił do równowagi, ale to złudna perspektywa – przestrzega.
Czytaj więcej
Spółka kierowana przez Rafała Brzoskę chce przejąć francuską platformę specjalizującą się w dostawach e-commerce. Na liczącą 15,8 tys. punktów odbioru paczek sieć wyda ok. 2,6 mld zł.
Jak tłumaczy, dziś panuje bowiem ogromna niepewność jak rozwinie się sytuacja za wschodnią granicą. – Wpływ inflacji i stóp procentowych będzie widoczny w II i III kwarta br. Druga część roku będzie słabsza popytowo – prognozuje.