Wojna hamuje fuzje, ale ich nie zatrzyma

Część inwestorów wstrzymuje się z decyzjami dotyczącymi przejęć i czeka na uspokojenie sytuacji geopolitycznej. Obecne zawirowania będą mieć wypływ na wycenę aktywów.

Publikacja: 28.03.2022 21:00

Wojna hamuje fuzje, ale ich nie zatrzyma

Foto: Adobe Stock

Inwestorzy nie są w stanie precyzyjnie oszacować wpływu obecnych turbulencji na wyniki finansowe przejmowanych spółek ani liczyć na dalszy silny wzrost wycen, który obserwowaliśmy w ostatnich latach, gdy stopy procentowe spadały.

– Jednocześnie finansowanie transakcji staje się coraz droższe, a jego dostępność spada. W tej sytuacji inwestorzy nie są w stanie zaoferować wycen zadowalających sprzedających, którzy wciąż oczekują rekordowo wysokich mnożników. Ta luka w oczekiwaniach utrudni zamykanie transakcji w najbliższych miesiącach – uważa Paweł Szreder, partner Bain & Company Poland/CEE. Jego zdaniem w krótkim okresie należy spodziewać się spowolnienia na rynku fuzji i przejęć. – W średnim i dłuższym okresie pozostajemy jednak optymistami – zaznacza.

Każda transakcja jest inna

Wojna w Ukrainie nie wpływa na prowadzone już projekty w przypadku, gdy nie ma bezpośredniego wpływu na działalność nabywcy i cel przejęcia.

– Nie zaobserwowaliśmy, żeby inwestorzy chcieli odchodzić od prowadzonych już projektów M&A w Polsce, która nadal uważana jest za kraj bezpieczny. Zauważyliśmy natomiast, że niektórzy wolą wstrzymywać się z pewnymi decyzjami w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń – mówi Piotr Kucharczyk, M&A partner w JP Weber. Dodaje, że w obliczu obecnej sytuacji, jak i osłabienia walut mogą się pojawić okazje inwestycyjne, w szczególności dla spółek, które skorzystają na osłabionym złotym, a także inwestorów zagranicznych, dla których może to być szansa na zakup aktywów po korzystniejszej cenie.

Również w przypadku wybranych spółek giełdowych nastąpiła istotna przecena, co może oznaczać pojawienie się wezwań na akcje w momencie ustabilizowania sytuacji geopolitycznej, gdy ceny akcji nie wrócą jeszcze do pierwotnych poziomów.

– Niemniej jednak, patrząc na kursy akcji, oczekiwane jest szybkie zakończenie konfliktu – podkreśla ekspert JP Weber. Potwierdzeniem jego słów jest zachowanie WIG. Kiedy wybuchła wojna (24 lutego) indeks spadł aż 10,7 proc., do 56 086,7 pkt. W poniedziałek po południu oscylował w okolicach 64 750 pkt. Jest o 3 proc. wyżej niż 23 lutego, czyli w przeddzień wybuchu wojny.

W wyniku wojny niektóre sektory stracą na atrakcyjności w oczach inwestorów.

– Dotyczy to firm energochłonnych, uzależnionych od cen i dostaw surowców, czy też branży budowlanej, która może spowolnić ze względu na rosnące stopy procentowe czy opóźnienia w dużych przetargach – podkreśla Marta Frąckowiak, partner kierująca praktyką prawa handlowego oraz fuzji i przejęć w kancelarii DLA Piper. Dodaje, że z drugiej strony napływ uchodźców z Ukrainy prawdopodobnie wesprze przychody spółek z sektora handlu spożywczego i produktów FMCG. Choć marże firm mogą spadać za sprawą rosnących kosztów surowców.

Ryzyko wzrosło

Na rynku M&A funkcjonują tzw. break-up clause, czyli klauzule mówiące o finansowej rekompensacie dla doradcy, gdy nie uda się sfinalizować transakcji. Celem break-up clause jest rekompensata za czas i koszty zainwestowane w przygotowanie transakcji. Do tej pory takie klauzule występowały przeważnie w przypadku transakcji o wysokim ryzyku sfinalizowania. Dziś pojawiają się coraz częściej.

– Im wyższe ryzyko – rozumiane jako między innymi konflikt polityczny, wysoka inflacja czy niepewna waluta – tym większe tzw. widełki, czyli rozstrzał między minimalną a maksymalną wartością wyceny. To z kolei wpływa de facto na prawdopodobieństwo sfinalizowania transakcji – wyjaśnia Piotr Sokołowski, szef departamentu M&A Haitong Banku w Polsce. Dodaje, że według ogólnodostępnych szacunków przed pandemią mandaty z break-up clause stanowiły jedynie około 10 proc. umów M&A zawieranych pomiędzy podmiotami prywatnymi w Europie. Koronawirus sprawił, że takie zapisy zaczęły częściej pojawiać się w umowach.

– W związku z inwazją Rosji na Ukrainę będą pojawiały się jeszcze częściej – podsumowuje Sokołowski.

Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?
Firmy
Kernel wygrywa z akcjonariuszami mniejszościowymi. Mamy komentarz KNF