Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju nie obejmie prywatnej emisji 30 mln akcji serii K (to prawie 17 proc. podwyższonego kapitału). Katowicki holding kilka miesięcy starał się pozyskać instytucję do współpracy.
[srodtytul]Prestiż, a nie finansowanie[/srodtytul]
– Nie otrzymaliśmy z EBOiR żadnej formalnej decyzji w tej sprawie – zastrzega prezes Centrozapu Ireneusz Król. – Przypominam, i podkreślaliśmy to także w rozmowach z bankiem, że jego zaangażowanie kapitałowe miałoby dla Centrozapu wymiar przede wszystkim wizerunkowy. Nie jest od niego uzależniona realizacja projektu w Komi – dodaje.
Bankierzy EBOiR ocenili, że projekt, realizowany w tej rosyjskiej republice, nie spełnia kryteriów, zezwalających bankowi na uczestnictwo. Przypomnijmy, że Centrozap wszedł do specjalnego programu rządowego i otrzymał w 49-letnią dzierżawę 850 tys. ha lasów w Komi. Do 2011 roku musi tam zbudować zakład przerobu drewna kosztem 100 mln euro.
O odmownej opinii EBOiR powiedziała w środę w TVN CNBC Biznes Krystyna Gawlikowska-Hueckel, członek Rady Dyrektorów centrali EBOiR w Londynie. Ta ogólnikowa deklaracja wystarczyła, by zachwiać kursem (patrz wykres). Wczoraj jednak Centrozap odrabiał straty – akcje podrożały o 2 proc., do 51 gr.