- Liczę na to, że wyrok w sprawie przeciw Skarbowi Państwa o odszkodowanie usłyszymy w tym roku - mówi Ireneusz Król, prezes Centrozapu.
Sąd Okręgowy w Katowicach postanowił, że nie będzie ponownie przesłuchiwać świadków (sprawa rozpatrywana jest drugi raz). Oczekuje jednak uzupełniającej opinii biegłego. - Spodziewamy się, że sąd wybierze go w najbliższych dniach. Jego praca może zabrać jakieś dwa, trzy miesiące - ocenia Król. Sąd nie wyznaczył kolejnego terminu rozprawy.
Centrozap domaga się od Skarbu Państwa około 70 mln zł odszkodowania za błędne decyzje urzędników kontroli skarbowej sprzed lat.