W środę katowicki Sąd Apelacyjny przesłał Sądowi Okręgowemu akta sprawy Centrozap kontra Skarb Państwa o 100 mln zł odszkodowania za decyzje Urzędu Kontroli Skarbowej sprzed lat.

- Dokumenty jeszcze do nas nie dotarły. Zazwyczaj od wpłynięcia papierów do pierwszego terminu rozprawy upływa 6-8 tygodni - mówi Krzysztof Zawała, rzecznik katowickiego Sądu Okręgowego. - Być może w tym przypadku sędzia będzie potrzebować więcej czasu na zapoznanie się z aktami, ponieważ sprawa ma długą historię - zastrzega.

W listopadzie 2008 roku Sąd Okręgowy przyznał spółce 42,5 mln zł odszkodowania (z odsetkami 62 mln zł). Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa złożyła odwołanie i w czerwcu 2009 roku Sąd Apelacyjny oddalił pozew Centrozapu. Firma złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który w czerwcu 2010 roku zadecydował o przekazaniu sprawy do Sądu Apelacyjnego. Ten zaś w listopadzie zeszłego roku polecił ponownie rozpoznać sprawę przez Sąd Okręgowy.