Dzięki temu uzyskały kontrolę nad 74,34 proc. kapitału. Wzywający zdecydowali się zrealizować tę transakcję, mimo że inwestorzy sprzedali im mniej papierów niż przewidywał minimalny próg jego dojścia do skutku. Wcześniej określono go na 80 proc. akcji, teraz przyjęto, że będzie to 75 proc. Walory brakujące do przekroczenia tego progu fundusze zamierzają nabyć w ciągu najbliższych dni w wyniku uzgodnionych już transakcji prywatnych. Na razie nie wiadomo jednak, czy fundusze zamierzają skupić akcje od inwestorów detalicznych czy finansowych. Wśród tych ostatnich swoje zaangażowanie zwiększył ostatnio ING OFE, którego udział w akcjonariacie wzrósł z 9,16 proc. do 14,39 proc.
Zarządzający funduszem emerytalnym nie chcieli odpowiedzieć na nasze pytania czy zamierzają sprzedać ten pakiet w transakcji prywatnej. Jeśli liczą na wyższą cenę niż ta ostatnio wyznaczona w wezwaniu 10,45 zł (podnoszono ją dwukrotnie), to muszą poczekać przynajmniej 6 miesięcy.
Pewne jest to, że Eastbridge i Penta chcą docelowo wycofać Empik z giełdy, ale zastrzegli że kolejnego wezwania nie planują. - Kwestię wycofania EM&F z obrotu giełdowego planujemy uzgodnić, działając w porozumieniu z Eastbridge jak i z akcjonariuszami mniejszościowymi. Nadal uważamy, że formuła spółki prywatnej ułatwia prowadzenie intensywnej restrukturyzacji i spółka nienotowana może być zarządzana w bardziej elastyczny sposób niż spółka publiczna – stwierdził Jozef Janov, dyrektor inwestycyjny Penty.
W ciągu kilku dni fundusze zamierzają sfinalizować transakcję i poinformować o dalszych planach dotyczących rozwoju grupy.
- Grupa EM&F to spółka o solidnych fundamentach, jednak w najbliższych latach przechodzić będzie kosztowny proces restrukturyzacji w swojej dywizji mody, zmierzy się też z rosnącą konkurencją na rynku. Jednocześnie wymagane będą dodatkowe inwestycje na dalszy rozwój, wykup partnerów mniejszościowych w operacyjnych spółkach zależnych, a także środki na rozważane akwizycje na rynkach zagranicznych. Nasze partnerstwo z Penta w tej inwestycji, w tym zapewniane przez nas wspólnie finansowanie oraz know-how inwestycyjny, stwarza jeszcze lepsze możliwość dla EM&F" - ocenia Maciej Dyjas, prezes Eastbridge.