– Jesteśmy zadowoleni z wyników wezwania i kiedy transakcja zostanie zamknięta, jesteśmy gotowi wspólnie zarządzać i rozwijać EMF jako spółkę publiczną – mówi Jozef Janov, dyrektor inwestycyjny Penty. – Jej potencjalne wycofanie z obrotu giełdowego będzie dyskutowane z mniejszościowymi udziałowcami, ale delisting nie jest dla nas absolutnie konieczny – dodaje Maciej Dyjas, prezes Eastbridge. Tym samym partnerzy dają do zrozumienia, że nadal są zainteresowani ściągnięciem Empiku z giełdy, ale nie za wszelką cenę.
A ta z wezwania była podnoszona dwukrotnie, ostatecznie do 10,45 zł. Determinacja, z jaką fundusze walczyły o powodzenie wezwania, z pewnością zachęciła INF OFE, który na krótko przed jego zakończeniem zwiększył zaangażowanie z 9,16?do 14,39 proc.
Wzywający podkreślają, że satysfakcjonuje ich obecny poziom udziałów. Nadal jednak nie wykluczają kupowania pakietów w ramach transakcji prywatnych. – Nie jest nam znana strategia ING, ale zamierzamy rozmawiać ze wszystkimi akcjonariuszami spółki?po zamknięciu transakcji – twierdzi Dyjas.
Zarządzający ING nie ujawniają, jaką decyzję podejmą, jeśli dostaną propozycję od tandemu kontrolującego Empik.
Jak może się potoczyć sytuacja? – Wystarczy, aby Eastbridge i Penta dysponowały na walnym zgromadzeniu spółki większością 80 proc. głosów i 50?proc. kapitału zakładowego, by przegłosować zniesienie dematerializacji akcji, a to jest droga do wycofania papierów z obrotu. Inwestor będzie musiał jednak w takiej sytuacji ogłosić wezwanie do zapisywania się na sprzedaż akcji przez wszystkich pozostałych akcjonariuszy – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes SII.