Drugie półrocze to dla złota duża niewiadoma

Rozmowa z Grzegorzem Zambrzyckim, prezesem Mennicy Polskiej

Aktualizacja: 19.02.2017 02:19 Publikacja: 18.07.2012 02:25

Drugie półrocze to dla złota duża niewiadoma

Foto: Archiwum

W ciągu trzech pierwszych miesięcy Mennica Polska sprzedała osobom fizycznym 400 kg złota inwestycyjnego. Jak wypadł pod tym względem II kwartał?

– Jeszcze podliczamy wyniki za II kwartał. W zakresie handlu detalicznego jego początek był słabszy niż początek roku. Ale maj i czerwiec bardzo pozytywnie zaskoczyły. Jeśli chodzi o handel hurtowy, czyli działalność naszej spółki Mennica Metale Szlachetne, jesteśmy zadowoleni.

Jak zapowiada się II połowa roku dla rynku złota inwestycyjnego?

To bardzo duża niewiadoma ze względu na obecność kilku spółek, które oferują inwestorom tzw. lokaty w złoto i twierdzą, że gwarantują zyski z tych instrumentów. Już w maju wydaliśmy oświadczenie, że nie mamy z takimi podmiotami nic wspólnego i że nie da się zagwarantować zysków z inwestycji w metale szlachetne. Dziś media piszą, że jedna z tych firm – największa – jest piramidą finansową.

Ma pan na myśli Amber Gold?

Ta firma twierdzi, że miała niemal 200 mln zł przychodów w 2011 roku, więc wpłaty od klientów powinny mieć pokrycie w ponad tonie złota. Amber Gold kilka razy chciał kupić w Mennicy złoto inwestycyjne w sztabkach. Nie sprzedaliśmy ani grama, ponieważ obawialiśmy się, że budowana przez wiele lat pozycja rynkowa Mennicy może ucierpieć za sprawą tej transakcji. Nie mamy z tą firmą nic wspólnego ani handlowo, ani kapitałowo.

Jeśli wystąpią kłopoty z jakąś dużą firmą obracającą złotem albo obiecującą irracjonalne zyski z inwestycji w metale, początkowo pojawi się ryzyko, że popyt na sztabki mocno spadnie. Firmy słabe kapitałowo, a więc debiutanci na rynku, zakończą działalność, ponieważ marże w obrocie detalicznym złotem wynoszą 3–4 proc. na kilogramie złota powyżej kursu w Londynie. To bardzo mało, biorąc pod uwagę fakt, że z tej marży należy pokryć koszt finansowania kruszcu, jego transport i ubezpieczenie, marketing oraz utrzymać pracowników.

Amber Gold zapewnia, że lokaty założone przez klientów mają pokrycie w kruszcu.

Byłoby dobrze, gdyby wiarygodny audytor przebadał zapasy metali tej spółki, podobnie jak każdej innej firmy oferującej metale szlachetne, której działalność oparta jest na zaufaniu publicznym. Chciałbym także, aby działalność w zakresie oferowania produktów opartych na metalach szlachetnych była regulowana prawnie i nadzorowana przez administrację państwową. Takie rozwiązanie gwarantowałoby bezpieczeństwo transakcji na rynku kruszców. Gdyby bowiem okazało się, że jakaś firma wydająca papierowe zaświadczenie o pokryciu pieniężnego wkładu metalami szlachetnymi nie miała tych metali, na rynku wystąpiłyby duże zawirowania.

Jakie mogą być konsekwencje dla Mennicy?

Jako jedyna grupa w Polsce oprócz obrotu detalicznego zajmujemy się także produkcją sztab złota, które kupują od nas odbiorcy hurtowi, głównie z zagranicy. Rynek detaliczny i rynek hurtowy to zupełnie inne segmenty. Nie widzę zagrożeń dla wyników grupy, chociaż uważam, że nierozsądne byłoby podawanie prognoz dla polskiego rynku złota na 2012 rok. W dłuższej perspektywie klienci będą szukać wiarygodnych dostawców o stabilnych fundamentach finansowych, więc sądzę, że Mennica skorzysta na zawirowaniach na rynku.

Firmy
Zremb: kontrakty dla wojska procentują
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Firmy
Rurexpol do likwidacji
Firmy
Mercator na zakupach. W planach luksusowe apartamenty
Firmy
Klepsydra nie zamierza zwalniać tempa
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Firmy
Czy da się odpolitycznić spółki z udziałem Skarbu Państwa?
Firmy
Rząd chce zmobilizować kapitał do finansowania start-upów