Od końca 2006 roku urząd wlepił kary finansowe 86 razy – spółkom i menedżerom. Rekordową – 400 tys. zł – otrzymał w lipcu ub.r. Petrolinvest.
Nadzorca przesłał właśnie do wszystkich spółek pismo przypominające o obowiązkach informacyjnych oraz o grożących karach za ich nieprawidłowe wypełnianie.
„Urząd zaobserwował niejednolitą praktykę emitentów w zakresie przekazywania informacji poufnych. Osłabienie gospodarcze stało się przyczyną dodatkowych trudności w prawidłowym wykonywaniu obowiązków" – czytamy w piśmie. KNF jako przykłady przytacza m.in. kwestię utraty wartości aktywów, aktualizacji umów długoterminowych, naruszenia warunków umów o finansowanie, tworzenia rezerw czy zaistnienia podstaw do ogłoszenia upadłości.
Rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz przypomina, że podstawowym kanałem komunikacji dla spółek jest system?ESPI – spotkania z analitykami i inwestorami, czy wywiady w mediach mogą służyć jedynie do dodatkowego wytłumaczenia informacji.
– Pismo KNF należy ocenić bardzo pozytywnie, wielokrotnie podnosiliśmy kwestię błędów w polityce informacyjnej spółek, jak choćby skandaliczne podejście do kwestii wniosków o upadłość: pewne raporty ukazywały się dopiero po ogłoszeniu decyzji przez sąd, choć informacja powinna zostać podana niezwłocznie po powzięciu przez zarząd informacji o zaistnieniu przesłanek upadłości – ocenia Artur Rzepka, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.