Na otwarciu dzisiejszej sesji giełdowi inwestorzy handlowali akcjami Seleny FM po 32,2 zł, co oznaczało spadek ich ceny o 3,9 proc. W kolejnych kilku minutach podaż była jednak tak duża, że zniżki sięgały nawet 9,6 proc. (do 30,3 zł). Tym samym spadły do najniższego poziomu o kwietnia tego roku.
Lato nie było udane dla grupy Selena FM
Bezpośrednim powodem wyprzedaży walorów Seleny FM była publikacja wyników finansowych za III kwartał, które okazały się znacznie słabsze od oczekiwanych. W tym czasie grupa zanotowała 62,9 mln zł zysku EBITDA i 25 mln zł zysku netto. W ujęciu rok do roku spadły one odpowiednio o 22,1 proc. oraz 54,6 proc. Znacznie mniej, bo tylko o 1,7 proc. pogorszyły się przychody (wyniosły 483 mln zł).
Szczególnie mocy spadek zysków zanotowała spółka matka. Nieco słabsze były one też w biznesach produkcji i dystrybucji w Polsce, na obszarze Ameryki oraz na pozostałej działalności. Zarobek zwiększono z kolei na rynku obejmującym Europę Wschodnią i Azję oraz Europę Zachodnią.
Selena FM w komunikacie prasowym w ogóle nie odnosi się do wyników samego III kwartału, a jednie tych wypracowanych po trzech kwartałach. Te wyglądają w miarę dobrze ze względu na wzrosty zanotowane w I półroczu. I tak w okresie styczeń-wrzesień zysk EBITDA wzrósł o 20,5 proc. (do 155,8 mln zł), a zysk netto o 19,3 proc. (69,4 mln zł).
Niekorzystne czynniki makroekonomiczne biją w Selenę FM
Spółka zauważa, że ten rok, to okres słabej koniunktury w branży budowlanej, która pozostaje pod wpływem niekorzystnych czynników makroekonomicznych, takich jak rosnąca inflacja, wysokie stopy procentowe, koszty kredytów i ceny energii. Kondycję krajowego rynku osłabia także niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie wyhamowania inwestycji maleje też zapotrzebowanie na chemię budowlaną, w produkcji której grupa się specjalizuje.