Nawet o 5,4 proc., do 7,64 zł, drożały w środę akcje Globe Trade Centre. Rynek zareagował w ten sposób na informację, że holenderski Kardan N.V., który za pośrednictwem GTC Real Estate Holding B.V. kontroluje 27,75 proc. akcji dewelopera, zamierza sprzedać je inwestorowi strategicznemu i że do transakcji może dojść jeszcze przed końcem roku.
Zapowiedź Kardana, który zaznaczył, że decyzja wynika z jego potrzeb związanych z koniecznością spłaty zobowiązań, spodobała się również jego akcjonariuszom. Kurs spółki rósł na giełdzie w Amsterdamie nawet o 19,4 proc.
Zrozumiała reakcja
Analityków nie dziwi reakcja inwestorów na komunikat GTC. – Biorąc pod uwagę napiętą sytuację płynnościową Kardana, myślę, że rynek do pewnego stopnia uwzględniał w cenie GTC potencjalne ryzyko podaży akcji posiadanych przez głównego akcjonariusza, w tym również wyjście ze spółki przez GPW. Mając to na uwadze, pozytywna reakcja na informację, że Kardan zamierza sprzedać pakiet inwestorowi strategicznemu, nie powinna dziwić – komentuje Cezary Bernatek z Espirito Santo. – Ponadto główny akcjonariusz GTC jednoznacznie podkreślił, że decyzja o ewentualnym zbyciu posiadanego pakietu 27,75 proc. akcji GTC wynika głównie z potrzeb w zakresie płynności, w świetle konieczności spłaty zobowiązań kredytowych, jak również zbliżających się terminów spłaty kwoty głównej oraz odsetek z tytułu skryptów dłużnych – dodaje.
Podobne wytłumaczenie dla zachowania notowań dewelopera ma Maciej Wewiórski z DM IDMSA. – Kurs akcji rósł wczoraj w reakcji na informację o planowanej transakcji. Wcześniej rynek oczekiwał, że Kardan może się zdecydować na taki krok, co szkodziło notowaniom. Inwestorzy uznali widocznie, że transakcji nie muszą traktować dalej jako czynnika ryzyka, skoro zostanie ona przeprowadzona poza giełdą – tłumaczy.
Czy będzie dyskonto?
Maciej Wewiórski w zapowiadanej transakcji nie zakłada ani znacznego dyskonta, ani wysokiej premii wobec ceny rynkowej GTC. – Kardan mógłby oczekiwać premii wobec ceny rynkowej, gdyby zostały one sprzedane jednemu podmiotowi. Przykład Rank Progressu pokazuje jednak, że znalezienie inwestora strategicznego skłonnego przejąć pakiet niedający kontroli nie jest łatwe – mówi. – Oczywiście nie można wykluczyć, że w wypadku GTC znajdzie się podmiot, który kupi akcje od Kardana, a potem będzie zwiększał zaangażowanie. Wydaje mi się to jednak mało prawdopodobne. Spodziewałbym się raczej, że papiery odkupią fundusze inwestycyjne – dodaje.