Mercator Medical podwoi produkcję

Producent lateksowych rękawic medycznych jest spokojny o wykorzystanie rozbudowanych mocy. Czy zwiększy wolumeny i utrzyma marże?

Publikacja: 15.04.2015 06:00

W połowie marca oddana została do użytku ostatnia część inwestycji w fabryce Mercatora w Tajlandii, dzięki której jej moce produkcyjne wzrosły do 100–110 mln sztuk rękawic lateksowych miesięcznie ze średnio 50 mln sztuk w 2014 r.

– Wykorzystanie tych mocy nie powinno nastręczać większych problemów. Bardziej chodzi o strukturę portfela zamówień, aby zwiększyć udział rękawic bardziej rentownych. O ile w poprzednich latach udział rękawic niżej marżowych stanowił około połowy obrotów, o tyle w tym roku powinien zmaleć do 10–20 proc. dzięki wzrostowi sprzedaży produktów wysokomarżowych – mówi Wiesław Żyznowski, prezes Mercatora.

Jako najbardziej atrakcyjny rynek wskazuje na USA, gdzie zużywa się aż 50 proc. wszystkich rękawic medycznych na świecie. – I to tych wyższej jakości. Mamy już spółkę w tym kraju, która niedługo rozpocznie działalność. Spore nadzieje, pomimo kryzysu w tym regionie, wiążemy także z Rosją i Ukrainą. Chcemy być jednym z czołowych graczy na rynku rękawic medycznych w Europie Środkowej i Wschodniej. Nie da się tego zrobić bez własnej dystrybucji w Rosji, dlatego od kwietnia rozpoczynamy w tym kraju sprzedaż przez spółkę, w której będziemy mieć docelowo 55 proc. udziałów. Pozostałe należeć będą do naszego dotychczasowego partnera. Dzięki temu będziemy mieć większą kontrolę nad tym biznesem i mocno liczymy na kilkuprocentowy wzrost sprzedaży do Rosji – mówi prezes.

Mercator od dziesięciu lat ma na Ukrainie spółkę zależną i nie zamierza się wycofywać z tego rynku. – Największym ryzykiem jest dewaluacja hrywny i staramy się je minimalizować, ograniczając kwoty należności i zapasów posiadanych przez ukraińską spółkę oraz skracając terminy płatności. Liczymy, że w tym roku nasze przychody z Ukrainy wzrosną, zarówno w hrywnie, jak i przeliczeniu na złote – informuje Żyznowski.

W tym roku zmienią się udziały segmentów produkcji i dystrybucji w sprzedaży Mercatora, co może mieć spory wpływ na wyniki. W 2014 r. grupa sprzedała 1,4 mld sztuk rękawic, z czego 600 mln pochodziło z produkcji, a 800 mln z dystrybucji. – W tym roku liczba sprzedanych rękawic może wzrosnąć do 2 mld sztuk, w tym wyprodukowanych przez spółkę z grupy do 1,1 mld, a pochodzących z dystrybucji do 900 mln. Produkując blisko dwa razy więcej, chcielibyśmy podwoić przychody tego segmentu. W dystrybucji wzrost przychodów będzie mniejszy, ale dwucyfrowy – mówi prezes.

Co z marżami? – Na produkcji mogą się poprawić, ale w dystrybucji ucierpią z powodu mocnego dolara. Celem na cały rok jest utrzymanie rentowności przy zwiększonym wolumenie – podsumowuje.

[email protected]

Firmy
Inwestorzy nie są zadowoleni z ubiegłorocznych wyników Mo-Bruku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Grupa Kęty chce umocnić swoją pozycję poza Polską
Firmy
Doradcy podatkowi. Sprawdzamy, które firmy rozdają karty na giełdzie
Firmy
Akcje Boryszewa kontynuują rajd
Firmy
Uwaga na kurs Cyfrowego Polsatu. Nowa wycena odtajniona
Firmy
Akcje Boryszewa przyłączyły się do zbrojeniowej hossy