Do końca kwietnia WIG20 zwyżkował o 13 proc. W kolejnych miesiącach dalsze spowolnienie w Chinach, umacnianie się dolara i spadek cen surowców wpłynęły na dalsze pogarszanie się sytuacji gospodarczej rynków wschodzących, a w efekcie odpływ kapitału portfelowego obniżając wyceny różnych klas aktywów. Lokalnie, nieoczekiwane zwycięstwo w majowych wyborach prezydenckich A. Dudy i wzrost wyników sondażowych PiS uruchomiły licytacje wyborcze kluczowych partii – pośrednio uderzające w sytuację fundamentalną spółek z GPW (słabsze zachowanie GPW vs. MSCI EM od października).
Od wielu lat przygotowując prognozę roczną nie mieliśmy tak niestabilnej sytuacji:
Obok, tradycyjnie co roku wymienianego, ryzyka gospodarki chińskiej niepokoi słabnące tempo wzrostu gospodarki amerykańskiej, ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu. ISM Manufacturing znajdujące się kolejny miesiąc poniżej 49 pkt, spadek wartości nowych zamówień i wykorzystania mocy produkcyjnych, szybki wzrost spreadów HY Bonds i rosnące prawdopodobieństwo bankructw w sektorze wydobywczym, przy silnym dolarze – momentum makro słabnie, a wraz z nim rośnie prawdopodobieństwo dalszego obniżania prognoz wyników spółek. Naszym zdaniem po lutym/marcu – na fali pogarszającej się sytuacji w amerykańskich przedsiębiorstwach (obniżki ratingów/bankructwa) – indeksy ponownie wejdą w falę spadkową z zasięgiem dla S&P500 nawet do 1600 pkt. To sprowokuje Fed do reakcji, wstrzymania dalszych podwyżek i uruchomienia kolejnego programu skupu aktywów – czytamy w raporcie.