O prawie 3 proc., do 9,1 zł, drożały w poniedziałek akcje MCI. Inwestorom spodobały się wyniki za III kwartał, które są zdecydowanie lepsze niż rok temu. Czy poprawa jest zasługą mocnej fali wzrostowej na giełdzie? Niekoniecznie.
– Widać, że wzrosły zarówno wyceny EuroVentures, jak i TechVentures, jednak nawet w portfelu EV około 37 proc. według stanu na pierwsze półrocze stanowiły aktywa niepubliczne – zwraca uwagę Krzysztof Radojewski, dyrektor działu analiz Noble Securities. Dodaje, że wyceny ABC Daty, grupy ATM czy notowanego na giełdzie w Turcji Indeksu nie wzrosły istotnie w III kwartale, dlatego też najprawdopodobniej główne źródło zysku pochodziło z aktywów niepublicznych.
Kolejne obligacje
Tomasz Czechowicz, prezes MCI Capital, podkreśla, że przez pierwsze trzy kwartały tego roku fundusz pracował ze spółkami portfelowymi i przygotowywał wybrane aktywa na sprzedaż. Które? Tego nie ujawnia. Można jednak zakładać, że na liście jest m.in. ABC Data, której MCI jest wiodącym akcjonariuszem już od kilku lat. Po tym jak opisaliśmy, że dystrybucyjną spółką interesuje się m.in. globalny gracz branżowy Ingram (żadna ze stron tego nie komentuje), podczas poniedziałkowej sesji jej kurs przy wysokich obrotach zyskiwał ponad 4 proc.
Tymczasem rynek zastanawia się, na co przeznaczone zostaną pieniądze z najnowszej emisji obligacji MCI. Spółka tego nie zdradza, podkreślając, że najpierw jej prospekt musi zostać zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego. Wiadomo natomiast, że cały program ma wartość do 150 mln zł. Papiery będą oprocentowane według stałej lub zmiennej stopy. Zostaną wprowadzone na Catalyst.
Warto odnotować, że to już kolejny program dotyczący papierów dłużnych w grupie w ostatnim czasie. Niedawno MCI.PrivateVentures FIZ uplasował dwie serie o łącznej wartości 70 mln zł z programu wartego maksymalnie 200 mln zł.