Zarząd przyznaje, że rynki zagraniczne pomimo trwającej pandemii są i będą dla APS Energii bardzo istotne.
– Zauważamy mocny rozwój rynków związanych z trakcją (koleje, tramwaje) oraz transportem (autobusy, autobusy hybrydowe, metro). W ciągu ostatnich lat z powodzeniem testowaliśmy nasze urządzenia, dostarczając je m.in. do Pesy i H. Cegielski FPS. Zebrane doświadczenia pozwalają nam teraz sprzedawać te systemy z atrakcyjnymi marżami do bardzo obszernych infrastruktur w Rosji, Egipcie czy na Bliskim Wschodzie – mówi Piotr Szewczyk, prezes APS Energii. Dodaje, że w Rosji dla inwestorów zagranicznych zachęcające są w tym sektorze m.in. programy subsydiowania, które sięgają nawet 50 proc. wartości inwestycji.
Spółka chce również zakładać kolejne firmy na zagranicznych rynkach.
– We wrześniu 2020 r. w Moskwie otworzyliśmy nową spółkę MC APS Energia Invest. Planujemy otworzenie kolejnej firmy zależnej w Rosji i spółki w Egipcie zlokalizowanej blisko Kairu. Głównym obszarem rozwoju ma być produkcja i sprzedaż urządzeń związanych z transportem i koleją. Mamy również w planach kolejną spółkę w Kazachstanie, która powinna powstać w ciągu najbliższych miesięcy – mówi Szewczyk.
Od początku roku notowania akcji firmy mocno drożeją. Stopa zwrotu od stycznia wynosi około 130 proc. – Myślę, że ostatni wzrost notowań to efekt działań, które podejmuje spółka. Nasze akcje były mocno niedowartościowane, a powracająca moda na spółki energetyczne i przemysłowe sprawiła, że zostaliśmy dostrzeżeni przez inwestorów. Ponadto pracujemy intensywnie nad aktualizacją strategii, głównie przez rozwój w sektorze OZE. Jest to kwestia kilku miesięcy – mówi Szewczyk. dos