Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.07.2021 05:00 Publikacja: 27.07.2021 05:00
Foto: materiały prasowe
– Z tego powodu już pięć razy musieliśmy podnieść ceny naszych wyrobów. Co więcej, dość rozchwiana jest sprzedaż, gdyż przed wprowadzeniem podwyżek jej wartość zazwyczaj rośnie, a po wprowadzeniu nowego cennika istotnie spada – mówi Piotr Widawski, prezes Izolacji Jarocin.
Szczególnie odczuwalne w branży i spółce są rosnące koszty zakupu asfaltów, kauczuków, gazu i energii. Od końca ubiegłego roku do dziś ceny asfaltów, podstawowego surowca używanego przy produkcji pap, wzrosły o ponad jedną trzecią. Ceny kauczuków się podwoiły. Asfalty najdroższe są w Orlenie, dlatego spółka kupuje je głównie w Lotosie oraz od dostawców z Niemiec, Czech i Węgier. Do tego dochodzą problemy z zakupem półproduktów. W tym roku dramatycznie spadła np. dostępność tektury do produkcji pap. Problemy z pozyskaniem dotyczą również tzw. welonów i włóknin poliestrowych. – W efekcie sytuacja w naszej branży jest mocno rozregulowana. Mimo to w ujęciu wolumenowym udaje nam się sprzedawać podobne ilości produktów co rok temu – twierdzi Widawski. Jednocześnie zaznacza, że uzyskiwane na rynku marże są bardzo zmienne, głównie ze względu na dynamicznie rosnące koszty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spółka kierowana przez Rafała Brzoskę przejęła właśnie rywala – firmę Yodel, jednego z największych graczy w branży kurierskiej w Wielkiej Brytanii. Transakcja uplasuje InPost na trzecim miejsce wśród niezależnych operatorów logistycznych na Wyspach.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Ożywienie w inwestycjach stwarza dogodne warunki do dalszego wzrostu firmy – wskazuje Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu wyróżnionego w marcu 2025 r. naszą nagrodą „Byki i Niedźwiedzie” w kategorii spółka roku z indeksu sWIG80.
W trzy miesiące rodzimi przedsiębiorcy z lidera rankingu optymizmu stali się największymi na świecie pesymistami. W związku z sytuacją międzynarodową większość z nich chce ograniczać inwestycje i obawia się o stabilność dostaw.
Na słowa Donalda Tuska o koncentracji firm w mniejszym stopniu na zysku, a większym na służeniu obywatelom i gospodarce giełda zareagowała spadkami.
Premier Tusk potwierdził doniesienia, które przekazał kilka dni temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Upadłe Rafako dzięki wsparciu ARP, Towarzystwo Finansowe Silesia oraz Polimexu – Mostostal będzie mogło działać dalej. Zamiast jednak dostarczać rozwiązania dla energetyki, będzie świadczyć usługi dla sektora zbrojeniowego. Wartość akcji spółki po wypowiedziach premiera wzrosła blisko o 50 proc.
Zmniejszająca się zależność UE od amerykańskich technologii oraz wzrost wydatków na obronność będą wsparciem dla polskich spółek zajmujących się obserwacją satelitarną, produkcją urządzeń kosmicznych i systemów bezzałogowych.
Spowolnienie gospodarcze i spadek popytu uderzają w producentów pap. Poprawa zapewne nastąpi dopiero w przyszłym roku.
W uzyskiwaniu satysfakcjonujących marż nie pomaga również sytuacja na rynku surowców, w tym przede wszystkim ropy naftowej.
Odbiorcy liczą na spadki cen, ale te mogą nie nastąpić, gdyż poza kosztami gazu niemal wszystkie pozostałe istotnie zwyżkowały.
Jeszcze w piątek walory spółki można było kupić po niespełna 2,5 zł. Dziś ich cena przekracza już 4 zł. Przyczyn wyjątkowo dużego popytu może być kilka.
Większość czynników zewnętrznych negatywnie działa na spółkę. Jedynym pozytywnym są sankcje zakazujące importu pap i gontów asfaltowych z Rosji w związku z napaścią zbrojną tego kraju na Ukrainę.
To konsekwencja rosnących cen, które z kolei zwyżkują za sprawą drożejących surowców, energii i transportu. Jakie będą kolejne miesiące, jest dużą zagadką.
Spółka poprawiła sprzedaż i rentowność mimo dużych zawirowań w branży i jej otoczeniu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas