Pierwsza transakcja została zawarta po 23 zł, czyli bez zmian wobec ceny z IPO. W kolejnych minutach notowania lekko rosły, o maksymalnie 2 proc., do 23,48 zł.
Cena maksymalna w ofercie wynosiła 26 zł, ale inwestorzy w trakcie book-buildingu zbili ją do 23 zł. IPO STS Holdingu obejmowało wyłącznie papiery należące do rodziny Juroszków – w ich rękach pozostanie 70 proc. kapitału. W trakcie IPO wyceniono spółkę na 3,59 mld zł. Analitycy jednej z instytucji pracujących przy IPO wycenili bukmachera metodą porównawczą i DCF na 4,05–4,84 mld zł, czyli 25,9–31 zł na akcję.